Podróże z gońcem


Jesienny Soszów

Piękny… I tradycji stało się za dość…

3 listopada 2024
W dobie zawrotnych zmian ich brak… cieszy?

No chyba niezupełnie… Kiedy na autostradzie stoisz w korku… Ponownie w Austrii… A remontowany odcinek wyłączony z ruchu przypomina pas-widmo…

12 września 2024
Po włosku z wybuchem

Tak, tegoroczne lato obfitowało w zaskoczenia, jak chyba nigdy wcześniej…

21 sierpnia 2024
Ponownie zupełnie nowa… Limanowa

Choć w tej niedużej górskiej miejscowości już bywałam, to mogę śmiało powiedzieć, że tym razem poczułam się, jakbym do Limanowej przyjechała znowu po raz pierwszy.

18 sierpnia 2024
Bajkowy… Belgrad

Dla mnie… Bo moja obecność w tym właśnie mieście to jak sen…

8 sierpnia 2024
Czarnogóra… Oj, że góra to na pewno

Góry, góry i góry, bo gdy chce się spędzić wakacje nam tamtejszym morzem, pokonać trzeba trasę biegnącą przez góry, wijącą się, zakręcającą, z ograniczeniem prędkości nawet do 40km/h, co powoduje ogromnie długą wyprawę… Ale warto…

2 sierpnia 2024
Miasto ogórków?

No ok, aczkolwiek myślałam zawsze, że Mozarta…

14 maja 2024
Majówka? Tylko w Wiśle!

Dla mnie… Co roku nie zmiennie od lat!

6 maja 2024
Sleeply hollow? Niee… Livigno!

Uff, bo już myślałam głowę utnie… Mam nadzieję, że żaden Jeździec bez głowy tu nie grasuje… ?

14 marca 2024
Mój prywatny stok?

No prawie, ale…

7 lutego 2024
1 2 3 4 5 6 21