Dzieje się, a szczególnie w sezonie wakacyjnym. Jarmarki, koncerty, rycerskie zjazdy i wiele innych imprez. Warto się na nie wybrać, choć dojazd do chudowskiego zamku do najłatwiejszych nie należy, to z pewnością jest to jedno z takich miejsc, które rozbudzi w nas historyczne pasje.

Mająca pod swoją opieką Zamek w Chudowie Fundacja dba o to, by turysta mógł nacieszyć oko niezłym stanem warowni i znajdującą się w jej wnętrzach interesującą ekspozycją. Z dawnej budowli dziś niestety zostało niewiele. Ruiny świadczą jednak o tym, że znajdował się tu nieduży dziedziniec i część mieszkalna wraz z tak zwanym domem pańskim, pomieszczeniami dla służby. Dziedziniec otaczały drewniane ganki, a wejście do zamku prowadziło przez most nad fosą. Dziś po fosie nie ma śladu, a do zamkowych wnętrz prowadzą drewniane schody. W całości zrekonstruowana została jedynie zamkowa wieża, w której właśnie znajduje się muzealna ekspozycja.

Nie znamy dokładnie daty powstania obiektu, ale obecny zamek renesansowy powstał najprawdopodobniej w miejscu dawnej średniowiecznej budowli z początku XV wieku, która była siedzibą rodu Chudowskich. Budowniczym i późniejszym właścicielem wersji renesansowej był Jan Gierałtowski. W posiadaniu jego rodziny siedziba pozostawała do 1622 roku. Następnie należał między innymi do Foglarów, Aleksandra von Bally i wielu innych.

Jak to na tajemnicze i nie zbadane do końca historie przystało, wokół zamku krąży sporo legend – między innymi o powiązaniach z Zakonem Templariuszy. Zachęcam zatem do własnych odkryć i przemyśleń dotyczących tego niezwykłego miejsca.

Tekst i foto: Hanna Grabowska-Macioszek