Sklep czy galeria sztuki użytkowej?

3 października 2014

Jest takie miejsce w Bytkowie – niewielki sklepik o wdzięcznej nazwie KORALINY, w którym zaopatrzy się każdy miłośnik sztuki zdobienia przedmiotów. Oprócz półproduktów do techniki decoupage, znajdziemy tu także własnoręcznie malowane i postarzane przedmioty oraz bardzo wyjątkową sztukę użytkową wykonaną przez lokalnych artystów i amatorów.

– Pierwszy mój pomysł skupiał się na sprzedaży gotowych produktów, takich jak postarzane drewniane chusteczniki, zegary, tace, pudełka, pojemniki na wino, własnoręcznie wykonaną biżuterię. W trakcie badań, okazało się jednak, że to za mało, bo konkurencja w tym segmencie jest spora, a czas wykonania jednego produktu dość długi. Postanowiłam więc stworzyć miejsce, w którym warto szukać gotowych upominków dla bliskich, inspiracji do działania i samych półproduktów do zdobienia elementów drewnianych i stylizacji mebli – mówi Karina Miłek, właścicielka sklepu.

Jej praca jest dość nietypowa. Zajmuje się sprzedażą, doradza klientom, a jednocześnie maluje i ozdabia pudełka, stoliki, szkatułki, zegary. W pracowni przy ulicy Bytkowskiej 12 można też składać indywidualne zamówienia.

– Często klienci poszukują konkretnej ozdoby, która dopełniłaby wnętrze. Czasem potrzebują spersonalizowanego prezentu. Z moją pomocą mogą dostać na zamówienie to, czego nigdzie nie mogli znaleźć – tłumaczy artystka.

Pani Karina wyszukuje również ciekawe prace lokalnych artystów plastyków i nieznanych jeszcze amatorów, które można już zakupić w jej sklepie. To m.in. biżuteria soutache – obszywane w specjalny sposób (kolczyki, bransoletki i naszyjniki), rzeźby drewniane, szyte i zdobione ręcznie etui na okulary i telefony, lustra zdobione i malowane, obrazy, a także wyjątkowe karki okolicznościowe.

W ofercie sklepu nie brakuje także wszelkiej maści farb akrylowych, do szkła, wosków, lakierów, klejów do tkanin, pereł w płynie, kamieni półszlachetnych, brokatów, filców, najlepszej jakości serwetek do decoupage, papierów ryżowych, drewnianych pudełek, pojemników na wino, szkatułek, stoliczków, zegarów, czy całkiem małych elementów, które tylko czekają aż nowy właściciel odkryje w sobie duszę artysty i je pomaluje. Samodzielnie – lub na specjalnym szkoleniu, z którego również może skorzystać w pracowni Koraliny. Nowością w ofercie są farby i woski do stylizacji mebli od szwedzkiego producenta Byta-yta. Takich – przyjaznych dla środowiska, bo tworzonych na bazie oleju lnianego produktów nie znajdziesz w żadnym innym sklepie na Śląsku.

 

Tekst i foto: Karolina Włoczyk-Orzechowska