Szczególnie z końcem zimy wypatrujemy go z niecierpliwością. Patrząc niestety za okno, obserwujemy zwłaszcza w ostatnim czasie ostrą walkę wiosny z zimą. W marcu o takie zmiany pogodowe nietrudno.
Miejmy jednak nadzieję, że zima ma się ku końcowi. Po porannych opadach śniegu, wieczorem na szczęście nie ma już śladu. Topnieje niczym nasze chęci do korzystania z uroków białych zabaw i sportów.
Jednak wielu z nas w tym sezonie dopiero wyjedzie na narty w góry… nie polskie rzecz jasna. To chyba o tej porze roku najfajniejsza forma wypoczynku. I jeśli tylko jest taka możliwość, trzeba z niej korzystać. Szczególnie przy marcowym słoneczku taki wypad jest niemal jak z bajki. Promienie, do których nasza skóra tęskni całą zimę, piękne widoki będą niebywałą frajdą, a z takiego wyjazdu wrócimy niewątpliwie opaleni, zrelaksowani i zadowoleni. A przy okazji możemy zaoszczędzić, bo wiele ofert kusi atrakcyjnymi cenami: można na przykład załapać się na darmowe lub promocyjne skipasy.
A tym, którzy zostają w domu, życzę: byle do wiosny. Wypatrujmy jej, bo niebawem jej pierwszy dzień!
Hanna Grabowska-Macioszek
Foto: TGr