O tym, że trzeba o nią dbać, chyba nikogo przekonywać nie trzeba. Sądzę, że czasy braku szacunku do wody już dawno odeszły w zapomnienie. A przynajmniej mam taką nadzieję, że wiedza nasza na temat wody wciąż wzrasta i wiemy doskonale jakim jest dobrodziejstwem.
W naszym regionie organizowane są różne inicjatywy z wodą w roku głównej – chociażby tak popularna w Mysłowicach, czy Katowicach promocja miejskiej kranówki. Niegdyś picie „kranówy” – no strach się bać. Kojarzyło się jednoznacznie, a dziś każdy chętnie „szkulnie sie z kokotka” i to ma do wyboru kilka opcji, dostępna jest bowiem wersja gazowana, niegazowana, czy nawet bardzo schłodzona.
Tym czasem kranówka, kranówką, ale warto postawić też na deszczówkę i wielkie kontenery, czy inne zbiorniki przy naszych gospodarstwach domowych już nikogo nie szokują. Wpisały się na stałe nie tylko w przydomowy krajobraz, ale – postawy proekologiczne. Bo podobne wielkie baniaki można spotkać między innymi przy szkołach, czy ogródkach działkowych.
Ruszyła już trzecia edycja Programu Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej – „Moja Woda”. Program ma pomóc w łagodzeniu skutków suszy i przeciwdziałaniu podtopieniom budynków w Polsce. Właściciele domów jednorodzinnych mogą otrzymać nawet 6 tys. zł dotacji na budowę przydomowych instalacji zatrzymujących deszczówkę. W poprzednich edycjach Programu tylko w województwie śląskim dotacje otrzymało ponad 6 tysięcy Beneficjentów.
Program „Moja Woda” pomaga chronić polskie zasoby wody poprzez zwiększanie retencji przy budynkach jednorodzinnych oraz gospodarczych i wykorzystywanie zgromadzonej w ten sposób wody opadowej i roztopowej. Drogą do osiągnięcia tego celu jest udzielanie osobom fizycznym (gospodarstwom domowym) dofinansowania na budowę przydomowych systemów „małej retencji” na terenie prywatnej posesji.
– Musimy dbać o zasoby wody. Podstawowym założeniem programu „Moja Woda” jest zatrzymanie jak najwięcej wody opadowej do ponownego użycia w przydomowym ogródku. Dodatkowo program ten ma cel edukacyjny. Każdy z nas może przyczynić się do zwiększenia poziomu retencji wody i tym samym przeciwdziałać skutkom suszy. To jedno z kluczowych wyzwań ekologicznych, które zapisaliśmy w rządowych strategiach i planach – podkreśla minister klimatu i środowiska Anna Moskwa.
NFOŚiGW realizuje program „Moja Woda” we współpracy z funduszami wojewódzkimi. Właścicielom lub współwłaścicielom nieruchomości z domem jednorodzinnym przekazuje dofinansowanie na instalacje, które pozwalają zatrzymywać deszczówkę w obrębie nieruchomości. Dzięki temu wody opadowe lub roztopowe z posesji nie są odprowadzane poza jej teren (np. do kanalizacji sanitarnej lub deszczowej albo do rowów odwadniających czy na sąsiadujące tereny, ulice i place), lecz służą do nawadniania, podlewania roślin w ogrodach oraz do innych celów bytowych i gospodarczych.
W ramach programu „Moja Woda”, do którego 3 sierpnia 2023 r. ruszył nabór, można będzie uzyskać dotację w wysokości 6 tys. zł, która obejmuje do 80 proc. kosztów kwalifikowanych przedsięwzięcia służącego przydomowej retencji. Pieniądze z NFOŚiGW należy przeznaczyć na zakup komponentów, które są trwałą częścią systemu nawadniania czy innego wykorzystywania wód opadowych oraz na koszty adaptacji elementów już istniejących.
– Zainteresowanie poprzednimi edycjami Programu w województwie śląskim było ogromne. Przyznaliśmy dotacje ponad 6 tysiącom Beneficjentów i wypłaciliśmy blisko 19 mln zł – mówi Tomasz Bednarek, prezes WFOŚiGW w Katowicach.
W zakres inwestycji wchodzi zakup, montaż, budowa i uruchomienie instalacji do zbierania wód opadowych, gromadzenia deszczówki w zbiornikach i tzw. „oczkach wodnych”, retencjonowania w gruncie i na dachach oraz wykorzystywania zebranej wody z pomocą pomp, przewodów, filtrów, zraszaczy i innych urządzeń.
Ogłoszona w 2020 r. pierwsza edycja programu „Moja Woda” cieszyła się ogromną popularnością wśród Polaków. Podobnie było w 2021 r. Pierwszy budżet programu opiewał na 100 mln zł, a na drugą edycję programu MKiŚ skierowało już ponad 136 mln zł.
– Ogromne zainteresowanie, z którym spotkały się dwa poprzednie nabory w programie „Moja Woda” było dla nas jednoznacznym sygnałem, że ten projekt należy kontynuować. Uruchamiając trzecią edycję „Mojej Wody”, reagujemy na społeczne zapotrzebowanie, a zarazem konsekwentnie realizujemy strategiczny cel, jakim jest minimalizowanie skutków suszy w Polsce i racjonalne wykorzystywanie skarbu natury, za który śmiało możemy uważać wodę – zaznacza Sławomir Mazurek, wiceprezes Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
Rząd przeznaczył ze środków krajowych na dwie dotychczasowe edycje programu 236 mln zł. Zrealizowane już inwestycje pozwalają na zgromadzenie i zagospodarowanie na terenie prywatnych nieruchomości około 2,5 mln m3 wód opadowych (i roztopowych) rocznie. Trzeci nabór sprawi, że wartość ta orientacyjnie może wzrosnąć o kolejne 1,2 mln m3 deszczówki, która zostanie wykorzystana przez właścicieli domów jednorodzinnych do wspomagania walki z suszą i lokalnymi podtopieniami.
Celem rządowego programu jest zbudowanie 67,6 tys. przydomowych instalacji retencyjnych i zagospodarowanie wody opadowej i roztopowej w ilości 3,38 mln m3 rocznie.