Co to oznacza dla OSP? To, że ochotnicy będą jeździli nowym samochodem ratowniczo-gaśniczym.
Wsparcia takiego udzielił WFOŚiGW oraz NFOŚiGW. Umowę w tej sprawie podpisali Tomasz Bednarek, prezes Funduszu i prezes OSP Twardowice Czesław Dziedzic. Koszt zakupu tego wozu strażackiego to ponad 800 tys. zł.
Foto: Mirosław Cichy