Kraje z Basenu Morza Śródziemnego przeżywają prawdziwe oblężenie turystów. Przykładowo Grecja, czy Chorwacja niestety bez wcześniejszej rezerwacji są właściwie niemal nieosiągalne, bo tak oblegane.

Grecja jest popularna zarówno w wersji lądowej, jak i wyspiarskiej. Spędzając urlop na jednej z greckich wysp, chciałabym też zdementować zasłyszaną niedawno opinię, jakoby w Grecji były jakieś rozboje, panowała drożyzna i sklepy były zamykane z tego powodu. Takie pogłoski należy najlepiej sprawdzać samemu, a nie powtarzać zasłyszane od kogoś plotki, a już na pewno nie komuś, kto ma w planach wyjazd do mitologicznej krainy. Niestety złośliwych nie brakuje i miałam właśnie wątpliwą przyjemność wysłuchać, jakim to chybionym pomysłem są wakacje Grecji. Dziennikarska ciekawość kazała mi sprawdzić, czy tak jest naprawdę. Nic podobnego nie ma tu miejsca. Wiadomo, że jest ciut drożej, niż w czasach greckiej dachmy.

Wiadomo – jeśli ktoś wybiera się do Grecji po zakup futra z norek, na pewno musi liczyć się z tym, że nie będzie to sprawa zbyt tania. Jeśli jednak mamy w zamiarze kupić co najwyżej klapki plażowe, bądź inną pamiątkę z podróży, o domniemaną drożyznę martwić się nie musimy. Należy pamiętać, że czasy, kiedy podróżowało się do Grecji, czy Turcji po zakup futra z norek, już dawno odeszły w zapomnienie. Takie futro z pewnością będziemy mogli kupić też w Polsce i jak sądzę o wiele drożej niż we wspomnianych krajach.

Do najbardziej populranych w tym sezonie zaliczyć możemy Chorwację, Hiszpanię i Portugalię

Hanna Grabowska-Macioszek