Rozstrzygnięto jeden z najważniejszych konkursów WFOŚiGW w Katowicach. Przeczytaj naszą relację z Gali wręczenia Zielonych Czeków.
Nagrody te od roku 1994 przyznawane są z okazji Dnia Ziemi osobom, prawdziwym pasjonatom i podmiotom wyróżniającym się w działalności proekologicznej na terenie województwa śląskiego. Goniec Górnośląski towarzyszy Gali Zielonych Czeków od lat. Jeszcze z czasów, kiedy był wydawany w Chorzowie jako tygodnik. Przedstawiciele redakcji każdorazowo uczestniczyli i śledzili to, jak konkurs zmieniał się, ewoluował. Dla mnie Gala to także wspomnienia radiowe. Jako reporterka jednej z regionalnych rozgłośni wyczekiwałam tego wydarzenia i bardzo chętnie zawsze brałam w nim udział. Ta działalność proekologiczna laureatów nierzadko prowadzona na wielką skalę zawsze bowiem wzbudzała we mnie podziw, szacunek i dodawała wiele inspiracji. Rozmowy ze zwycięzcami poprzednich edycji poszerzały moje horyzonty proekologiczne, dostarczały przeciekawych informacji, co i kto na rzecz ochrony środowiska robi w naszym regionie, w jaki sposób to realizuje, ale też między innymi co oznacza dla gminy bycie miejscowością uzdrowiskową, czy o szkodliwości dla naszego zdrowia barszczu Sosnowskiego.
W tym roku, tak jak poprzednio – do składania wniosków zostały zaproszone także m.in. gminy z terenu województwa śląskiego. Konkurs dotyczy działań/zadań zrealizowanych w roku 2023. Zielone Czeki – o wartości 10 tys. zł: to statuetki w kształcie drzewa, a także dyplomy honorowe. – Zielone Czeki, nagroda która wręczana jest już od 30 lat – mówi prezes Funduszu Mateusz Pindel. – Jej prekursorem jest WFOŚiGW w Katowicach. Co ważne… Przez ten czas zmieniały się regulaminy, statuetki, wysokość nagrody pieniężnej, natomiast nie zmieniła się misja i idea. To nagrody za szeroko rozumianą działalność na rzecz ochrony środowiska, działania proekologiczne, innowacyjne i wyjątkowe. W tym roku wpłynęło do nas aż 47 wniosków w czterech kategoriach i to bardzo cieszy, bo pokazuje nie tylko, jak duże jest zainteresowanie naszym konkursem, ale też to jak wiele osób warto zauważyć, docenić i nagrodzić za ich proekologiczne postawy, przedsięwzięcia, inicjatywy – zaznacza prezes WFOŚiGW. – Prestiżowe nagrody, jedyne w swoim rodzaju i cieszymy się, że jako Fundusz możemy je co roku wręczać – dodaje Mateusz Pindel.
Przyznawane za działalność na rzecz ochrony środowiska i gospodarki wodnej w następujących kategoriach:
- Ekologiczna osobowość roku (dla osób fizycznych) – Wiele lat pracy i takiego mojego proekologicznego podejścia, bo jestem przyrodnikiem z zamiłowania – mówi Wojciech Sutor, fundator, założyciel i prezes Fundacji Srebrne Buki, który to właśnie w tej kategorii odebrał statuetkę.- Na co dzień zajmuję się zupełnie czymś innym, ale w moim domu rodzinnym ta przyroda zawsze była ważna i mam po prostu inne podejście do lasu. Widzę więcej niż inni, zatem nie ukrywam, że bardzo się cieszę, że zostałem nagrodzony – podkreśla pan Wojciech, którego doceniono za godną do naśladowania postawę proekologiczną i wdrażanie w życie inicjatyw związanych z opieką nad Rezerwatem przyrody „Segiet”. To działania z pasji bez gratyfikacji finansowych, można zatem zdziwić się, że ktoś obecnie tak potrafi, no ale działania na rzecz ochrony przyrody korzyści finansowych raczej nie przynoszą, za to opłacą się na pewno nam wszystkim w wymiarze zdrowotnym.
- Gmina przyjazna dla czystego powietrza (gminy wiejskie, miejskie, miejsko-wiejskie oraz miasta na prawach powiatu). W tym roku liderem w Programie „Czyste Powietrze” zostało Miasto Rybnik! – Każda nagroda cieszy – stwierdza Piotr Kuczera. – Ale tu to takie podsumowanie, że nasze wysiłki przynoszą efekty i są zauważane. Satysfakcja! Początkowo wydawało się, że sprawa niezbyt medialna, ale okazało się, że udało się nam zrobić solidną kampanię na rzecz czystego powietrza pt. „Gańba”, czyli po śląsku – wstyd i wbiliśmy mieszkańcom do głowy, że jednak ta zmiana jest konieczna, bo nie chcemy żyć w zasmogowanym mieście i dziś mogę powiedzieć, że Rybnikowi się udało! Troszczymy się dalej o to powietrze ale pierwsze i najważniejsze kroki zostały poczynione i ta zmiana jest widoczna. To nie jest tylko nasza wewnętrzna opinia, ale też – Alarmu Smogowego. I dzięki tej kampanii zmieniła się mentalność mieszkańców, dostosowali się do uchwały antysmogowej, zmniejszyła się też ilość wystawianych w trakcie kontroli mandatów. I Program „Czyste Powietrze” cieszył się u nas wielkim zainteresowaniem – dodaje prezydent Kuczera.
- Inwestycja proekologiczna roku (beneficjenci pomocy finansowej z WFOŚiGW w Katowicach, którzy w 2023 roku zakończyli realizację zadania dofinansowanego ze środków Funduszu – z wyłączeniem osób fizycznych). Statuetkę w tej kategorii otrzymało Miasto Świętochłowice za remediację Stawu Kalina! Staw zatruwał okolicznym mieszkańcom życie przez wiele lat – mówił w trakcie odbierania nagrody I zastępca prezydenta Świętochłowic Sławomir Pośpiech. – został oddany do użytku jako teren rekreacyjny. Trzeba było kilkudziesięciu lat, żeby to się udało. Pierwsze próby sięgają lat 90tych ubiegłego wieku. Dziękując za nagrodę, zaznaczam, że jeszcze nie powiedzieliśmy ostatniego słowa, bo tykającą bombą zegarową w tej chwili jest hałda, więc będziemy podejmować działania, by ją rozbroić – zapowiada wiceprezydent Sławomir Pośpiech.
- Programy i akcje na rzecz ochrony przyrody oraz edukacji ekologicznej (organizacje pozarządowe (w rozumieniu ustawy z dnia 23.04.2003 r. o działalności pożytku publicznego i wolontariacie) z terenu województwa śląskiego prowadzące działalność proekologiczną). Nagrodę w tej kategorii odebrał Polski Związek Łowiecki – Koło Łowieckie w Nowinach. Tu może być zaskoczenie, bo okazuje się, że myśliwi też działają szeroko na rzecz edukacji proekologicznej, przyrodniczej, a szczególnie wśród młodych ludzi! A Koło w Nowinach prowadzi między innymi zielone lekcje, wycieczki przyrodnicze, ścieżki przyrodniczo-dydaktyczne. Prowadzą też akcję nasadzania drzewek owocowych, czy akcję „Noc w namiocie”.
W tym roku WFOŚiGW wręczył też nagrodę specjalną. Powędrowała ona do Bartłomieja Kubaczka, świetnego, młodego człowieka, którego postawy budzą podziw wśród lokalnej społeczności na rzecz której działa. Jest strażakiem ochotnikiem w OSP w Słotwinie. Jest też między innymi koordynatorem nieformalnej grupy „Czysta Ziemia” na terenie Gminy Lipowa. Organizuje szereg akcji proekologicznych takich jak „Sprzątanie świata”, czy „Stop pożarom traw”. Odbierając nagrodę, powiedział, że ona doda mu skrzydeł w następnych przedsięwzięciach. – Umacniacie mnie w przekonaniu, że ekologia i ochrona środowiska to bardzo ważny temat dla nas wszystkich – podsumował Bartłomiej Kubaczka.
W każdej kategorii przyznano też wyróżnienia!
Ekologiczna osobowość roku: Andreas Glenz oraz Przemysław Bartos.
Gmina Przyjazna dla czystego powietrza: Gmina Pszczyna i Gmina Rydułtowy.
Inwestycja proekologiczna roku: Gmina Chybie i Gmina Kornowac.
Programy i akcje na rzecz ochrony przyrody oraz edukacji ekologicznej: Stowarzyszenie POLARIS – OPP oraz Beskidzki Związek Pszczelarzy „BARTNIK”.
Warto podkreślić, że każde rozstrzygnięcie konkursu poprzedzają burzliwe obrady Kapituły. I tak też było tym razem. Kapituła, która spełnia funkcję opiniodawczo-doradczą skupia wybitne osobistości związane ze światem nauki, samorządu i administracji, a także inne osobowości, którym ochrona środowiska bardzo leży na sercu. Jak mówił prezes WFOŚiGW z roku na rok coraz trudniej wyłonić laureatów, bo grono wnioskujących jest nie tylko szerokie, ale ich działania niełatwo ocenić i wartościować, opiniować, które lepsze, bo wszystkie są znakomite. Sami jesteśmy zaskoczeni jako osoby, które dokonywały tych wyborów, jak wiele akcji, inwestycji i osób jest i działa na rzecz poprawy jakości naszego środowiska, powietrza. Są to piękne, wspaniałe inicjatywy i warto takich ludzi pokazywać, stawiać za wzór do naśladowania i doceniać – kwituje Mateusz Pindel.
A na zakończenie dodam, że Zielone Czeki po latach powróciły w progi Kinoteatru Rialto. Wspaniale! Piękne wnętrze bowiem nadaje wydarzeniu zacną oprawę i tak podniosłej Gali w takim entourage’u już dawno nie było! Ogromnie się cieszę, że mogłam w niej ponownie uczestniczyć.
Hanna Grabowska-Macioszek