Stek z polędwicy wołowej w sosie borowikowym z gratinem ziemniaczno serowo brokułowym i surówką z selera i jabłka

7 września 2022

Sezon grzybowy, więc polecam w tym miesiącu danie ze smacznymi świeżo zebranymi podgrzybkami.

Potrzebne produkty na 4 osoby  to:

Sos

Zdrowe świeżo zebrane borowiki  około 600 gram

Masło klarowane 40 g

Cebulka 50 g

Zielona pietruszka 20 g

Śmietana 34 %

Tymianek 10 g

Stek

Polędwica wołowa 1 kg

Sól morska grubo mielona

Pieprz grubo mielony

Olej

Gratin ziemniaczany

Ziemniaki 1 kg

Czosnek 3 ząbki

Śmietana 34% 300 ml

Żółty starty ser 300g

Brokuły różyczki 400g

Gałka muszkatołowa

Sól, pieprz

Masło do smarowania foremki

Surówka z selera:

Seler około 400 g jabłka 2 sztuki

Cukier 4 łyżki

sok z całej cytryny

śmietanka 100 ml

Nasze danie najlepiej zacząć od przygotowania ziemniaczanego gratin:

Ziemniaki obieramy, myjemy i kroimy w cieniutkie plasterki (najlepiej za pomocą malaksera, wtedy plastry są podobnej grubości). Brokuł delikatnie oczyszczamy z liści, dzielimy na małe różyczki. Ser ścieramy na drobnej tarce, mieszamy go ze śmietaną, wyciśniętym czosnkiem, gałką muszkatołową, solą i pieprzem. Masa powinna być w miarę możliwości jednolita (jeśli mamy taką możliwość, możemy wspomóc się malakserem). Dno żaroodpornej foremki (może być taka do lasagne) nacieramy ząbkiem czosnku, a następnie masłem. Układamy plasterki ziemniaków tak, aby delikatnie na siebie nachodziły, wzbogacając je małymi różyczkami brokułów. Na warstwę ziemniaków wykładamy cieniutką warstwę sera ze śmietaną. A warstwie sera i śmietany układamy kolejną warstwę ziemniaków – i tak to skończenia składników. Ostatnią warstwą ma być śmietana z serem. Foremkę przykrywamy folią aluminiową i pieczemy około godziny w temperaturze 200 stopni. Po tym czasie zdejmujemy folię i pieczemy jeszcze z 10-15 minut, aż wierzch się zarumieni.

W czasie gdy nasze gratin są w piekarniku, przygotowujemy sos borowikowy:

Grzyby oczyszczamy z piasku i wszelkich leśnych drobinek, następnie kroimy je w kostkę mniej więcej dwa na dwa centymetry, podsmażamy na klarowanym maśle, a następnie dusimy przez około 10 minut na bardzo wolnym ogniu ( możemy delikatnie podlać wodą ) pod koniec duszenia podlewamy śmietanką dodajemy przyprawy i redukujemy do uzyskania gęstego sosu, świeżo pokrojoną drobno zielona pietruszkę dodajemy do naszego sosu na sam koniec.

Surówka z selera:

Seler myjemy obieramy i trzemy najlepiej za pomocą tarki w malakserze na średniej grubości oczek, starty seler lekko doprawiamy cukrem, sokiem z cytryny. Następnie dodajemy potarte obrane jabłko (na tej samej tarce) podprawiamy śmietanką delikatnie mieszając.

No i finisz… pozostało nam uporać się tylko ze stekami

Polędwicę oczyszczamy z błon i ścięgien kroimy na 4 równej grubości plastry, nacieramy oliwą i układamy na silnie rozgrzanej patelni lub patelni grillowej. Smażymy po 3 minuty z każdej strony, następnie zmniejszany siłę grzania i dosmażamy nasza polędwicę przez około 7 minut (czas dosmażania uzależniony jest od preferencji „krwistości” polędwicy – pamiętajmy jednak że najbardziej wysmażony stek i tak musi pozostać różowy w środku!!!!)

Przygotowujemy talerze; gratiny kroimy wg naszej fantazji w trójkąty, lub kwadraty układając je na talerzu sos, nakładamy na taler,z a na sos układamy gorący stek. Surówkę proponuje podać w osobnych miseczkach.

Danie to do najtańszych z pewnością nie należy, ale od czasu do czasu warto zaszaleć.