A przynajmniej taka jest nadzieja, że czasu zmieniać już nie będziemy… No czas pokaże.

Od kilku lat trwa dyskusja na ten temat. Zmieniać, czy nie zmieniać? Oto jest pytanie godne Socratesa co najmniej, jak sądzę! Filozof ów słynął bowiem z zadawania pytań. Pytanie podobne stawia też jeden z najbardziej znanych chyba bohaterów dramatów Schakespeare’a Hamlet. A pytanie na temat zmiany czasu nurtuje naszych i europejskich polityków. Niedawno pojawiła się jednak nadzieja, że zmieniać już czasu nie będziemy. Jakiż w tym sens, jakaż logika? No ale niestety, jak to bardzo często bywa, kogoś pomysł ów obruszył na tyle, że czas z zimowego na letni i z letniego na zimowy zmieniamy nadal. Ale oto ponownie pojawia się światełko w tunelu… Czy go rozświetli na tyle, by jego odblask rozjaśnił komuś w głowie? No zobaczymy, a raczej czas pokaże.

A tym czasem, zmieniamy go z zimowego na letni, co oznacza przykrą prawdę dla wszystkich śpiochów, bo z soboty na niedzielę śpimy krócej!

Hanna Grabowska-Macioszek