Od momentu otwarcia granic w obszarze Unii Europejskiej podróżowanie stało się łatwe i bezproblemowe. Brak kontroli granicznych, kolejek na przejściach daje nam tę unię niemalże na wyciągnięcie ręki… z dowodem osobistym. Bo tylko on własnie wystarczy, by swobodnie poruszać się po Europie.
Niestety udogodnienia te dotyczą wyłącznie ludzi. Towarzyszące nam w podróży zwierzęta z nich nie skorzystają. Jakich formalności należy dopełnić, by w zagraniczną podróż mógł z nami jechać nasz czworonożny przyjaciel, pytamy Lek. Wet. Joannę Grabowską z Gabinetu Weterynaryjnego As z Katowic.
GG: Jak wygląda sprawa przewozu zwierząt za granicę?
JG:w przypadku przewozu zwierząt towarzyszących (psów kotów i fretek) w celach niekomercyjnych granice nadal obowiązują. Co prawda w większości krajów nie napotkamy kontroli granicznej, natomiast w przypadku zatrzymania przez patrol straży granicznej, czy policji będziemy zobowiązani do okazania dokumentów naszego pupila. (Dla innych zwierząt towarzyszących (króliki, chomiki, świnki morskie, myszy, szczury, itp.) nie jest wymagana żadna dokumentacja.
GG: Co zatem należałoby załatwić przed wyjazdem?
JG: Niezależnie od kraju do którego się wybieramy niezbędne są 3 rzeczy : identyfikacja, paszport i szczepienie na wściekliznę. Niektóre kraje wprowadzają dodatkowe obostrzenia, ale o tym później.
Pierwszym krokiem jest identyfikacja zwierzęcia. Od 3 lipca 2011 roku jedyną akceptowaną formą znakowania jest mikroczip wszczepiany pod skórę. Wyjątek stanowią zwierzęta, które były identyfikowane za pomoca tatuaży przed tą datą.Mogą one być przewożone bez konieczności wszczepienia mikroczipu, jednak pod warunkiem, że tatuaż jest czytelny oraz istnieje dowód (dokument), że tatuaż został wykonany przed 3.07. 2011.
Czipowanie wykonywane jest w większości zakładów leczniczych dla zwierząt.
Następnym krokiem jest paszport – może zostać wydany jedynie zwierzęciu, które jest już zaczipowane lub posiada tatuaż. Na stronie Śląskiej Izby Lekarsko-Weterynaryjnej znaleźć można wykaz zlz uprawnionych do wystawiania paszportów.
Ostatnim krokiem jest szczepienie na wściekliznę. Wykonywane u zwierząt powyżej 3 miesiąca życia i powtarzane co roku. Musi być aktualne – potwierdzone w paszporcie przez lekarza weterynarii. Jeżeli szczepienie jest nieaktualne lub zwierzę nigdy nie było szczepione, należy dokonać go nie później niż 21 dni przed planowaną podróżą. Jeżeli szczepienia wykonywane były regularnie, uzyskuje ono ważność w momencie podania szczepionki. Zwierzęta poniżej 3 miesiąca życia nie mogą być wwożone na terytorium Polski. Państwa członkowskie UE ustalają w tej kwestii indywidualne zasady. Warto przed wyjazdem zasięgnąć informacji we właściwej ambasadzie.
GG: I to wystarczy?
JG: W większości państw UE tak. Niektóre państwa w szczególności Wielka Brytania, Finlandia, Irlandia i Malta wymagają dodatkowo profilaktyki przeciwko tasiemcowi bąblowcowemu (Echinococcus multilocularis ), czyli krótko mówiąc należy przed wyjazdem psa odrobaczyć – odrobaczenie musi odbyć się w określonym czasie, potwierdzonym przez lekarza weterynarii w paszporcie ( a więc w zlz) – między 120 – 24 h przed wyjazdem, czyli nie wcześniej niż 5 i nie później niż dzień przed wyjazdem (lekarz zobowiązany jest tutaj wpisać również godzinę podania środka przeciw-pasożytniczego)
W niektórych krajach muszą zostać spełnione dodatkowe wymogi.
GG: Gdzie możemy szukać pomocy i informacji?
JG: Informacji można szukać na stronie krajowej oraz regionalnych izb lekarsko-weterynaryjnych oraz na stronie inspektoratu weterynaryjnego. Przed wyjazdem warto upewnić się, czy dane państwo nie wprowadziło dodatkowych obostrzeń i czy informacje zamieszczone na stronach internetowych są aktualne. Można zadzwonić do ambasady kraju, do którego się wybieramy. Na początek jednak najlepiej skontaktować się z lekarzem weterynarii naszego pupila. Udzieli informacji na temat niezbędnych formalności oraz wskaże jakie inne działania powinniśmy przedsięwziąć, aby uchronić naszego zwierzaka przed chorobami, a nas przed niepotrzebnym stresem.
Rozmawiała Hanna Grabowska-Macioszek