Wakacje! Czas podróży, wyjazdów. Wypoczywamy, zwiedzamy, poznajemy, doświadczamy. Mnie wyjazd na urlop skłonił ponownie do refleksji nad stanem środowiska i polityką proekologiczną. Tym razem – w Serbii i Czarnogórze.
Jak się pewnie domyślacie, Drodzy Czytelnicy, moje główne rozważania, poza podglądaniem postaw proekologicznych u Serbów i Czarnogórców, dotyczą głównie tego, czy istnieją tam podobne do naszych WFOŚiGW w Polsce instytucje?
Snując rozważania na ten temat, tamte pejzaże określiłabym za Czesławem Miłoszem i jego „Pieskiem przydrożnym” jako „Krajobraz albo – albo”. Belgrad bowiem wciąż podnosi się po zniszczeniach wojennych… Cytując zatem naszego wieszcza… „Niebo tu zawsze błękitne, ale ziemia wciąż spalona…” Ale porównując go do tego sprzed kilkunastu lat, kiedy mijałam go w drodze do Grecji, czy Turcji, to progres jest ogromny. Jest wiele obszarów, które na pewno wymagałyby uporządkowania. Ale przybyło inwestycji biznesowych, okazałych biurowców, niekiedy tak niezwykłych, że rozmach budowli można porównać do tych w Dubaju, natomiast jak dowiedziałam się od mieszkańców Belgradu nie występuje w Serbii zjawisko segregacji śmieci i wielkie wory z odpadami nierzadko czekają na odbiór po prostu na ulicy, nawet na głównych deptakach! W Czarnogórze jest już za to nieco lepiej pod tym względem, ale są dwa kolory kontenerów: brązowy i żółty, natomiast wszelkie kartony, papiery składuje się obok w specjalnych koszach drucianych. W Czarnogórze za to doskonale rozwija się ekologiczne pszczelarstwo. Natomiast sam kraj – stosunkowo młody – przypomnijmy, że jako samodzielne państwo funkcjonuje od 2006 roku – rozwija się bardzo powoli. W teorii można przyjąć, że Czarnogóra jest państwem ekologicznym. 20 września 1991 roku bowiem ówczesny Parlament Republiki Czarnogóry przyjął Deklarację o stanie ekologicznym Czarnogóry, w której rząd wyraźnie powierzył odpowiedzialność za zachowanie unikalnej przyrody Czarnogóry (wówczas Czarnogóra nie była jeszcze
samodzielnym tworem państwowym!) Warto zaznaczyć, że pięć obszarów Czarnogóry ma status Parku Narodowego: Lovcen, Durmitor, Biogradska Góra, Jezioro Szkoderskie i Prokletije. W Serbii za to jest możliwość składania wniosków na dofinansowanie na przykład do montażu paneli fotowoltaicznych. Taka ciekawostka – tu już musicie Drodzy Czytelnicy uwierzyć mi na słowo. Nie miałam bowiem możliwości, by wysiąść z auta na trasie i zrobić zdjęcia. Otóż gdzieniegdzie można zobaczyć świecące znaki drogowe doświetlane właśnie przez panel fotowoltaiczny. Na pewno trzeba wspomnieć o Wspólnocie Energetycznej, która ustanowiona przez Unię Europejską i państwami Europy Wschodniej oraz Europy Południowo-Wschodniej ma na celu rozszerzenia unijnego rynku energii na tę część Europy. Serbia między innymi jest członkiem wspólnoty. W 2005 roku w Atenach Podpisany w 2005 roku w Atenach traktat zobowiązuje między innymi do rozwinięcia ram prawnych i handlowych dla stabilnych i stałych dostaw energii w tym tej z odnawialnych źródeł a także do ochrony środowiska.
Z pewnością przydałaby się na pewno tu edukacja w zakresie ekologii, więc taki Fundusz byłby na pewno nieoceniony w swoich działaniach. Z moich obserwacji, a także na podstawie wywiadu z lokalną społecznością w Belgradzie, stwierdzam, że bardzo! Mówiąc najoględniej – troski i dbałości o środowisko w życiu codziennym nie widać niemal wcale. I przemierzając trasy Serbii i Czarnogóry, niemal fizycznie boli widok potrąconych, a raczej rozjechanych na miazgę zwierząt. W przewadze jeże, bo inne nierzadko trudno było nawet zidentyfikować.
Tymczasem na gruncie województwa śląskiego z udziałem Funduszu, jak zawsze dzieje się sporo. Okres wakacyjny bardzo sprzyja wyjazdom nad tzw. wodę. W szerokim, albo głębokim tego słowa znaczeniu. Myślę, że wypoczywając nad brzegiem jeziora, morza, czy innego wodnego zbiornika,
mało kto zastanawia się nad ochroną naszych wodnych zasobów. A takiej refleksji oddać się warto, albo nawet trzeba. Zachęca do tego WFOŚiGW w Katowicach jako niedawny Patron Honorowy organizowanej przez Polską Izbę Ekologii Konferencji nt. „Niebieski Ład = zrównoważone gospodarowanie zasobami wody”.
Zagadnienia poruszane w trakcie konferencji miały na celu nakreślenie problematyki związanej z niebieską sprawiedliwą transformacją, w tym zagadnień planistycznych, technicznych i środowiskowych przyczyniających się do skutecznej ochrony zasobów wody i lepszego wykorzystania tego zasobu. Walor wydarzenia – edukacyjny! A jak wiemy edukacja jest bardzo ważnym elementem działań Funduszu.
Nie tylko ta konferencja, ale też i ekologiczne pikniki, odbywające się latem, to bardzo dobry sposób, by wyjść do ludzi, zapoznać ich zarówno z samym Funduszem, jak i jego ofertą, działalnością. Jak mówi prezes Mateusz Pindel, o to właśnie chodzi, by pokazać, uzmysłowić, że to instytucja otwarta, pomocna, która służy społeczeństwu. A bezpośrednio, podchodząc do stoisk WFOŚiGW, rozmawiając z doradcami, przedstawicielami Funduszu, łatwiej się o tym przekonać, niż „studiując” stronę www. Przypomnijmy chociażby „Błękitny ekoFest. Sport – nauka – woda – powietrze. Piknik rodzinny” w Dużym Kręgu Tanecznym w Parku Śląskim w Chorzowie, który odbył się z początkiem czerwca. Wydarzenie w niecodziennej odsłonie pozwalało odkryć przybyłym nowe sposoby dbania o naszą planetę. Była to okazja do interaktywnego poznawania ekologii poprzez wykłady, prezentacje i warsztaty prowadzone przez doświadczonych ekspertów. Specjaliści Funduszu pomagali, wyjaśniali i podpowiadali, jak zrealizować i sfinansować nowoczesną, efektywną ekonomicznie i przyjazną środowisku inwestycję oraz poszerzyć swoją wiedzę w zakresie gospodarki niskoemisyjnej, efektywności energetycznej czy odnawialne źródła energii.
Można było zdobyć cenną wiedzę o ochronie wody i powietrza, o zrównoważonym rozwoju, zdrowiu
i rozrywce. Dodatkową atrakcją ważną pod względem edukacyjnym było „Eksperymentarium” – miejsce, gdzie eksplorować będziesz tajniki środowiska naturalnego człowieka. Dla lepszej przyszłości zasadzono ponadto aż 1000 drzew z okazji „Błękitnego ekoFestu”.
Takie przykłady można mnożyć. Przypomnijmy też niedawny Dzień Otwarty Funduszy Europejskich wpisujący się w 20lecie wejścia Polski do Unii Europejskiej. Doradcy Funduszu wyjaśniali i podpowiadali, jak zrealizować i sfinansować nowoczesną, efektywną ekonomicznie i przyjazną środowisku inwestycję oraz poszerzyć swoją wiedzę w zakresie gospodarki niskoemisyjnej, efektywności energetycznej czy odnawialnych źródeł energii. – Pokazujemy w ten sposób, co można wykonać, zrobić, jak spożytkować środki europejskie na terenie naszego województwa i jak to przebiegało na przestrzeni 20 lat – zaznaczał wówczas Mateusz Pindel. I mocno podkreślał, że napływające do Polski z UE środki, duże środki, trzeba wykorzystać jak najefektywniej! Bo im więcej tych środków zostanie spożytkowanych, tym stan jakości powietrza wzrośnie i wiele działań proekologicznych zostanie wdrożonych na odpowiednim poziomie.
Warta odnotowania jest też na pewno Akademia Czystego Powietrza! Przebiega w formie webinarów, w których udział wziąć może każdy. Tym razem spotkanie dotyczyło termomodernizacji i wymiany źródeł ciepła w Programie „Czyste Powietrze”. Cykl ten to świetna baza wiedzy o Programie „Czyste Powietrze”.
Powyższe przykłady podkreślają działania edukacyjne Funduszu na rzecz ekologii i ochrony środowiska.
Hanna Grabowska-Macioszek
