To niedzielny wieczór nie byłby taki dobijający… Kto lubi bowiem poniedziałki. Ja lubię, ale tylko takie jak ten miniony.
Słońce i ten piękny kamienny zamek – jeden z moich ulubionych i wg mnie jeden z najpiękniejszych… Czyż może być coś lepszego, niż taki duet? Otóż może! Gdy jeszcze dorzucimy logo WFOŚiGW, to nic tylko odpłynąć i cieszyć się zacnym wydarzeniem, jakim w Ogrodzieńcu Podzamczu była Gala 9 edycji Zielonych Pracowni. Jak podkreślał prezes Funduszu Tomasz Bednarek, sztandarowego konkursu adresowanego do szkół, przedszkoli i opiekuńczo-wychowawczych placówek, ośrodków edukacyjnych, oświatowych, w których otwierane są Zielone Pracownie. Tylko ta 9 edycja przyniesie aż 100 nowych. Przez te 9 lat za to na terenie województwa śląskiego otwarto ich ponad 500. Aż trudno zatem uwierzyć, że na mapie Śląska są jeszcze białe plamy bez pracowni. Jestem przekonana, że i one w szybkim tempie się zazielenią. I co ciekawe, nie tylko na terenie Śląska, bo… za przykładem WFOŚiGW podążają inne fundusze w kraju, by zazielenić niebawem całą Polskę, bo konkurs rozprzestrzenia się właśnie na cały kraj!
Nie jest jednak tak oczywiste, że każdy zgłoszony do konkursu pomysł zachwyca jury! – Trzeba się postarać, bo jesteśmy wymagający – mówi prezes Tomasz Bednarek. Oceniamy kreatywność, zaangażowanie uczniów w tworzenie projektów. Pomysł musi być dobry! I trzeba stworzyć wyjątkową pracownię, by te środki otrzymać – zaznacza. I tak jest rzeczywiście, bo co poniektóre placówki po raz drugi, czy kolejny startowały do konkursu i 9 edycja przyniosła im powód do świętowania!
Zielonych kolorów wokół Funduszu przybywa i ma to związek nie tylko z powszechnie kojarzonym z ekologią kolorem. Zielone Czeki, Zielone Pracownie, a od niedawna Zielone Przestrzenie. Więcej na ten temat na naszych papierowych łamach już w przyszłym miesiącu w relacji z Gali Zielonych Pracowni oraz w rozmowie z prezesem Tomaszem Bednarkiem. Już teraz polecam i zapraszam.
Hanna Grabowska-Macioszek
Foto: Mirosław Cichy