Sterylizacja-kastracja – obiektywnie

4 marca 2015

Marzec już od wielu lat stał się miesiącem „sterylizacji”. Lekarze weterynarii zatem przystępują chętnie do akcji sterylizacyjnych lub obniżają ceny, aby zachęcić klientów do wykonania zabiegu. O jego szczegółach – nasz ekspert lek. wet. Joanna Grabowska.

 

Sterylizacja, a tak naprawdę „kastracja”, czyli usunięcie gonad (sterylizacja to uniemożliwienie rozmnażania np. podwiązanie nasieniowodów bez usuwania narządów). W wielu miejscach w Polsce można w tym okresie wykastrować zwierzaka za darmo (dot. głównie bezdomnych kotów) lub po obniżonych cenach.

Nie ma tu mowy o chęci zarobku – ceny w akcji zazwyczaj są bardzo niskie, celem jest zapobieganie rozmnażania zwierząt, zmniejszenie populacji zwierząt bezdomnych i udostepnienie tego typu usług właścicielom, dla których barierą są finanse.

Właściciele często obawiają się zabiegu, uważają go za niepotrzebne okaleczenie, postępowanie wbrew naturze, cierpienie. O ile kastracje kotów wydają sie właścicielom sprawą normalną (utrzymywanie w domu niewykastrowanego kocura jest w większości przypadków niemożliwe ze względu na znaczenie terenu, a kotki ze względu na dość intensywne objawy rujowe, tudzież duże prawdopodobieństwo zajścia w ciążę – w przypadku kotek wychodzących), kastracja psów – zwłaszcza samców budzi duże kontrowersje. Dlatego bardzo ważna jest edukacja klientów i obalenie od lat pokutujących mitów.

Pierwszym pytaniem jakie należy sobie zadać, to czy chcemy dopuścić nasze zwierzę do rozmnażania. Jeśli nie mamy takiego zamiaru zabieg kastracji będzie dla zwierzaka wybawieniem od burzy hormonalnej, jaką będzie przeżywało w każdym okresie rujowym – chodzi tu zarówno o samice jak i o samce. Najczęstszymi przeciwnikami kastracji samców są właściciele panowie – nie chcą słyszeć żeby „obciąć” jądra ich psu… Tu apeluję zawsze o postawienie się na miejscu psa, który jest aktywny hormonalnie, natomiast nigdy nie pozwoli mu się pokryć suki.

Drugim aspektem są wskazania lekarsko weteryaryjne. U suk każda ruja – cieczka zwiększa prawdopodobieństwo wystapienia guzów sutka oraz ropomacicza. Dlatego najwłaściwsza jest kastracja przed pierwszą cieczką – praktykowana za granicą, w Polsce czesto przekładana na póżniej. Oczywiście uważa się za niewłasćiwą zbyt wczesna kastrację, moment pierwszej cieczki jest też trudny do określenia, dlatego dopuszczalne jest wykoannie zabiegu po pierwszej cieczce.

Nieprawdą jest również konieczność posiadania potomstwa przez sukę oraz rzekomy zapobiegawczy wpływ ciązy na występowanie ropomacicza. Zarówno u suk krytych jak i tych które nigdy nie posiadały szczeniąt występowanie ropomacicza oraz nowotworów sutka jest tak samo prawdopodobne.

Podobnie rzecz się ma jeśli chodzi o samce – kastracja eliminuje problem nowotworu jąder, a w przypadku jąder ektopowych – położonych poza moszną (wnętrostwo) jest zabiegiem koniecznym – jadra położone w jamie brzusznej mają zazwyczaj tendencję do transformacji nowotworowej.

Trzecim wskazaniem do kastracji są problemy behawioralne – uciekanie lub zachowania płciowe. Jeśli chodzi o agresywność sprawa jest bardziej złożona. Należy w tej kwestii zasięgnąć porady specjalisty, lekarza weterynarii lub behawiorysty, gdyż w niektórych przypadkach kastracja może pogłębić zaburzenia np. w przypadku stanów lękowych.

Jakie są minusy. Jednym z nich jest tendencja do przybierania na wadze zarówno u kastrowanych kotów jak i psów. Po zabiegu waga musi być kontrolowana, a w przypadku jej wzrostu należy wprowadzić odpowiednią dietę. Specjalistyczna dieta powinna zostać włączona szczególnie u kotów – są to karmy o obniżonej kaloryczności oraz zapobiegające formowaniu sie kryształów w moczu. Przytacza się również rzadkie przypadki nietrzymania moczu u suk kastrowanych. Inne to typowe komplikacje związane z zabiegiem lub znieczuleniem. Decydując się na zabieg, właściel musi być świadomy że poddaje zwierzę zabiegowi chirurgicznemu oraz przygotować się na opiekę pooperacyją nad pupilem (ochrona rany pooperacyjnej, antybiotykoterapia itp.)

Można więc znaleść minusy i utrudnienia związane ze kastarcją zwierząt, jednak po rozważeniu korzyści i strat… zdecydowane TAK dla kastracji

 

lek.wet. Joanna Grabowska