Premiera w piątek 25 kwietnia!
Farsa i Teatr Rozrywki? Toż to gratka jakich mało! Ten gatunek teatralny nie często bowiem gości na chorzowskiej scenie. Jednak jak przekonuje dyrektor Teatru Rozrywki Aleksandra Gajewska, farsa ma w tym teatrze długą tradycję. – Dobrze zrobiona farsa jest zdecydowanie rozrywką – podkreśla Aleksandra Gajewska, pięknie nawiązując do nazwy teatru. – To rozrywka na najwyższym poziomie, a taki chcemy naszym widzom zapewnić i zaprezentować – stwierdza. Ten poziom ma zapewnić Ray Cooney – niekwestionowany mistrz farsy! – Jest mistrzem! To on przecież jest autorem „Okna na parlament”, czy „Hotelu Westminster”, a w końcu słynnego przeboju polskich scen „Mayday’a. U nas tym razem „Rodzina Kerwoodów” – tytuł trochę mniej znany, co nie znaczy, że mniej śmieszny – zaznacza dyrektor Teatru Rozrywki.
Czy mniej znany tytuł, ale nie mniej śmieszny, to gwarant sukcesu? – Nie myśleliśmy takimi kategoriami przy wyborze tekstu. Natomiast, kiedy przeczytałam ten tekst, uznałam, że jest to i wyzwanie dla reżyserów i naszych artystów i jest to materiał, który bardzo chciałabym naszym widzom zaprezentować – dodaje.
Gwarantów sukcesu, myślę, że tu więcej. Nazwisko autorów – taka ciekawostka – Ray Cooney napisał „Rodzinę Kerwoodów” wspólnie ze swoim synem Michaele – do tego nazwisko reżysera – z tekstem tym zmierzył się Zbigniew Stryj, reżyser teatralny, który aktorsko spotkał się z Cooneyem już nie raz, grając w spektaklach, będących realizacją jego sztuk! To doświadczenie procentuje przy współpracy ze znakomitym zespołem Teatru Rozrywki. Już teraz polecam wywiad z artystą, który na naszych łamach ukaże się już w maju! Niemal tuż po premierze. Tam więcej refleksji nie tylko o pracy nad tytułem, ale i o samej farsie jako gatunku teatralnym.
Trudno nam mówić o treści farsy, natomiast w przypadku „Rodziny Kerwoodów” jest jej sporo, ale jak powiedział sam reżyser, cokolwiek by się nie napisało, to będzie spojler. A zatem nie pozostaje nic innego, jak zaprosić na ten spektakl do Teatru Rozrywki. – No nie bardzo możemy mówić o treści, bo odebralibyśmy radość oglądania naszym widzom. No ale jak to u Cooneya – coś się gdzieś „wysypuje” na początku i potem następuje taka lawina niewiarygodnych zdarzeń, okoliczności, że wszystko się sypie niczym klocki domina, które to są naszym gadżetem przy tym spektaklu – kwituje Aleksandra Gajewska.
Na pewno warto na chwilę też przystanąć na foyer, by obejrzeć wystawę plakatów promujących spektakl. Powstały one we współpracy z Akademia Sztuk Pięknych w Katowicach i prezentują wizje artystyczne „na Rodzinę Kerwoodów” studentów tej uczelni. – Taka wystawa to element towarzyszący niemal wszystkim naszym spektaklom. A już na pewno tych, do których plakaty tworzą studenci ASP. Od kilku lat jest to bardzo owocna współpraca. Z wykonanych przez nich plakatów, wybieramy potem ten, który według nas jest najbardziej trafiony i ten promuje potem nasz spektakl – podsumowuje.
Hanna Grabowska-Macioszek
autorzy sztuki: Ray i Michael Cooney
tłumaczenie: Julita Grodek, Archibald Woodham Stowe
reżyseria: Zbigniew Stryj
muzyka: Patryk Ołdziejewski
scenografia i kostiumy: Natalia Kołodziej
asystent reżysera: Sławomir Banaś
inspicjent: Beata Jabłońska-Rakoczy
autorka plakatu: Aleksandra Sacha
OBSADA: Tom Kerwood – Jarosław Czarnecki, Linda Kerwood – Aleksandra Dyjas, Dick Kerwood – Marek Chudziński, Harry Kerwood – Sławomir Banaś, Katerina – Małgorzata Mazurkiewicz, Andreas – Dominik Koralewski, Downs – Paweł Stefan, Mrs Potter – Maria Meyer / Ewa Grysko, Boris – Tomasz Jedz
Prawa autorów spektaklu „Rodzina Kerwoodów” reprezentuje w Polsce Agencja Dramatu i Teatru ADiT Elżbieta Manthey w Warszawie.
Spektakl dla widzów powyżej 14 roku życia.
