Pod takim właśnie tytułem w Miejskiej Bibliotece Publicznej – Stacja Biblioteka – w rudzkim Chebzi trwa drugi dzień przesłuchań I Ogólnopolskiego Festiwalu Piosenki Filmowej, Musicalowej i Bajkowej.
Dziś na tamtejszej scenie swoje zdolności wokalne, muzyczne prezentują zespoły. Wczoraj – soliści. Ich wykonania znanych i uwielbianych utworów, często oscarowych to prawdziwa przyjemność słuchania, oglądania, podziwiania i wzruszania się. Nic bowiem tak nie cieszy, jak słuchanie ulubionej piosenki, której słowa się zna, lubi… Aż samemu chce się podśpiewywać pod nosem. Zdaniem jurorów młodzi, zdolni artyści to duża nadzieja dla polskiej sceny muzycznej, dlatego ogromne podziękowania dla organizatorów, że podjęli się taki festiwal zainicjować. Jak mówi Patrycja Zając ze Studia Wokalno-Instrumentalnego Appassionato w Rudzie Śląskiej, celem i marzeniem jest, by wydarzenie stało się cykliczne. I są na to duże szanse. Zainteresowanie było tak ogromne, że przeszło najśmielsze oczekiwania organizatorów. – To jaka „fala” zgłoszeń nas zalała, zaskoczyło nas absolutnie! Pozytywnie oczywiście. Myślę, że formuła festiwalu na żywo, w dobie gdzie większość już konkursów odbywa się online, wyróżnia go na tle pozostałych. Pomijam już kwestię tak zwanego „odpowiedniego” przygotowania materiału nadesłanego, to występ tu i teraz to jest zupełnie inny odbiór, inne emocje. Chcemy, by ludzie przyjechali, zaprezentowali się. Z naszym Stowarzyszeniem robimy rzeczy związane z szeroko pojętą kulturą – mówi drugi organizator Marcin Boronowski, prezes Stowarzyszenia Artystów Myślących Inaczej – SAMI. – Festiwal ten to kwintesencja naszej działalności. Interesuje nas głównie muzyka i takie też imprezy. Chcemy pomóc takim osobom, które gdzieś tam w domowym zaciszu próbują swoich sił, tworzą, piszą, żeby ich twórczość ujrzała światło dzienne, by mogli się z nią pokazać, podzielić – tłumaczy Marcin Boronowski.
Ponadto sama pierwsza edycja to dowód na to, że trzeba marzyć i zrobić wszystko, by te marzenia zrealizować, bo one się spełniają! – Oj tak! Spełniły się moje marzenia jako pomysłodawcy tego festiwalu – podkreśla Patrycja Zając. – Zawsze chciałam zorganizować tego typu imprezę dla dzieci, młodzieży, dorosłych, by kultywować tradycje muzyczne, rozwijać kulturalnie. Udało się! Myślę, że piosenka musicalowa, filmowa, bajkowa to jest coś, co jest bardzo dziś na czasie. Uwielbiają ją dzieci i młodzież (i dorośli! – przyp. Red.) – zaznacza. Uwielbiają najwyraźniej też ci, którzy zdecydowali sie wesprzeć festiwal i jak mówi Patrycja Zając z dużym entuzjazmem odpowiedzieli na zaproszenie do współpracy. – Myślę, że to przedsięwzięcie okaże się dużym sukcesem – uśmiecha się Patrycja Zając. Oby tak było! Nic tylko gratulować i trzymać kciuki za kolejne edycje
A wszystko pod pięknym tytułem MUZA! Chyba nie może być bardziej twórczej, związanej ze sztuką nazwy! Festiwal zwieńczy koncert laureatów, który juz dziś wieczorem w Stacja Biblioteka!
Hanna Grabowska-Macioszek