Tego młodzieńca spotkałam u bram festiwalu Tauron Nowa Muzyka. Z uśmiechem obserwowałam jak cierpliwie czeka na okazje, by ktoś odsprzedał mu upragnione bilety. Ale udało mu się. Jak widać upór popłaca. A nasz bohater…był przeszczęśliwy. Jak to dobrze, że są jeszcze tak szczodrzy ludzie. I wierzcie…osoba ta sprzedała mu je za bezcen. Umiał się chłopak targować. A teraz z pewnością szaleje na tauronowej imprezce.