Pod takim właśnie hasłem dyskutowano o ważnych kwestiach dla naszego zdrowia i życia.

W Muzeum Pożarnictwa w Mysłowicach spotkali się przedstawiciele służb ratowniczych, mundurowych, samorządowcy, a także producenci przedmiotów wpływających na nasze bezpieczeństwo takich jak czujki dymu, gaśnice przeciwpożarowe. Temat zwłaszcza w rozpoczynjącym się sezonie grzewczym wybrzmiewa szczególnie mocno. – Konferencja na temat bezpieczeństwa pożarowego budynków, główne zagadnienia to dym i czad – mówi młodszy brygadier Wojciech Chojnowski z Komendy Państwowej Straży Pożarnej w Mysłowicach i oficer prasowy. – Mamy niedawny przykład kamienicy w Poznaniu – niestety tragiczny w skutkach. Wedle naszych statystyk czujki jednak działają, wykrywają na czas zarówno dym, jak i tlenek węgla. Tlenek węgla – czad, to tak zwany cuchy zabójca. Niewidoczny, niesłyszalny, niewyczuwalny. A my w naszych domach mamy czuć się bezpiecznie i chcemy mówić o czujkach, by uzmysłowić, przekonać, by każdy taka w swoim domu założył – przekonuje Wojciech Chojnowski.

– Chcemy też zwrócić uwagę na temat przeglądów instalacji gazowych, gaśnic, przeglądów kominiarskich. Badanie szczelności instalacji, konserwacja urządzeń grzewczych – to wszystko ma znaczenie dla naszego bezpieczeństwa, a tak naprawdę zdrowia, czy nawet życia – podkreśla Wojciech Chojnowski.

A tu bardzo wiele zależy od nas samych. Montaż takiej czujki jest bezinwazyjny. Nie ma konieczności rozwiercania ścian, czy sufitu, nie musimy sie zatem obawiać, że podziurawimy sobie mieszkanie. A wbrew pozorom to jest bardzo częsty powód, że ludzie nie chcą zakładać czujek. Jak zaznacza prezydent Mysłowic Dariusz Wójtowicz podstawą jest tu edukacja! – W Mysłowicach mamy duże problemy związane z kominami w familokach, budynkach socjalnych. Konferencja ta zatem ma pomóc zamieszkałym w nich ludziom, wskazać miejsca, gdzie mogą szukać tej pomocy, poznać instrukcję działania czujek. My jako Miasto i Miejski Zarząd Gospodarki Komunalnej rozdaliśmy w przeciągu pięciu lat ponad tysiąc czujek czadu, które zostały zamontowane w takich miejscach, w których są skuteczne w działaniu, czyli na sufitach, czy w pobliżu łóżek lokatorów. I ogromnie ważne – edukacja. Dlatego w konferencji wzięły udział też nauczycielki, przedstawiciele placówek oświatowych, przedszkoli – tłumaczy Dariusz Wójtowicz. I dodaje: ” Tutaj ani straż pożarna, ani administrator budynku nie jest w stanie zmusić lokatora, by taką czujkę zamontował, a przez to – zadbał o swoje bezpieczeństwo.

A szkoda!

Hanna Grabowska-Macioszek