Jak czują się seniorzy…
To taka wyjątkowa inicjatywa, można powiedzieć, ku pamięci, ku przestrodze nawet, a wszystko po to, by uwrażliwić, by wzbudzić nasza empatię, a docelowo uświadomić przypomnieć, że bycie seniorem czeka każdego z nas. To coś nieuniknionego! Akcja ta to element innowacyjnego projektu edukacyjnego „Poczuj, żeby zrozumieć”. A już dziś, jak to jest być w wieku senioralnym sprawdzał wiceprezydent Katowic Maciej Biskupski. Na własnej skórze przekonał się z jakimi wyzwaniami mierzą się osoby starsze. Jak? Zakładając symulator starości. – Wiceprezydent podejmuje nasze wyzwanie. Bo to jest rzeczywiście wyzwanie. Patrząc na sprzęt, myślimy, że pojedyncze urządzenia, nie robią wrażenia, nie robią efektu, ale w momencie, kiedy ubieramy je wszystkie naraz na siebie, doświadczamy na sobie ograniczeń osób starszych oraz tych z niepełnosprawnościami – mówi Agnieszka Rzepecka, prezes zarządu Stowarzyszenia na Rzecz Rozwoju Społeczności Lokalnej „Mocni Razem”. Sprzęty te to między innymi okulary, które pokazują nam ograniczenia wzrokowe, słuchawki – słuchowe. Urządzenia na ręce, nogi, czy rękawice – ruchowe, a na klatkę piersiową, nawet oddechowe. – To wszystko powoduje, że jesteśmy w stanie bardziej zrozumieć osobę starszą, czy taką z niepełnosprawnością. My na co dzień pracujemy z seniorami, organizując dla nich pewnego rodzaju aktywności, w tym wycieczki, są to osoby 70, 80+ i to z czym sie spotykamy, to w wielu miejscach, jak muzea, galerie przewodnicy nie maja nagłośnienia. To duży kłopot dla tej grupy wiekowej. Bo po prostu niedosłyszą. Wzrok też jest często problemem. Ulotki, informacja, wypisanie wniosku – to wszystko stwarza często trudności – tłumaczy Agnieszka Rzepecka.

Projekt polega między innymi na prowadzeniu warsztatów z wykorzystaniem symulatora starości dla uczniów szkół, pracowników instytucji pracujących z osobami starszymi. Warsztaty te maja na celu pokazanie, jak to jest na co dzień mierzyć się z ograniczeniami zdrowotnymi. Jak mówi współpracujący ze Stowarzyszeniem „Mocni Razem” Dariusz Maliszewski, prezes Fundacji Quatronum, reakcje uczestników warsztatów są skrajne, ale zawsze takie doświadczenie „otwiera oczy”. – Bardzo ważne są przeprowadzane zajecia – zaznacza Dariusz Maliszewski. – Na przykład scenki sytuacyjne, by ktoś podpisał imię i nazwisko na wniosku, żeby przeczytał, to co podpisuje, żeby mógł wyciągnąć dowód osobisty, czy kartę płatniczą. Podejmujemy też próby rozmowy z osobą, która ma nauszniki wygłuszające, żeby nas zrozumiała. Mówimy wtedy głosem spokojnym, cichym, z pewnej odległości. Nie zawsze osoba biorąca udział w eksperymencie nas słyszy. Takie warsztaty przeprowadzamy wśród urzędników, młodzieży. Do tej pory na terenie Katowic odbyło się 12 warsztatów w szkołach podstawowych i 8 w Tychach – zarówno w szkołach, jak i urzędach. Emocje, komentarze naszych uczestników są bardzo różne. Słyszymy: nie spodziewałem się tak wielkiego obciążenia, to jest niemożliwe, a nawet była taka sytuacja, że dwie dziewczynki się rozpłakały, bo nie były w stanie uwierzyć, że ich babcia tak cierpi każdego dnia. 90% ludzi mówi, że nie wierzy, że z takimi obciążeniami seniorzy żyją – wyjaśnia Dariusz Maliszewski.
Dobrze by było o tym pamiętać, kiedy stoimy na przykład w kolejce za seniorem. Często się niecierpliwimy, nierzadko komentujemy, ostentacyjnie podirytowani wzdychamy, a senior szybciej i sprawniej nie potrafi, a im bardziej sam sie stresuje, tym wszystko odbywa się wolniej. A oni nie oczekują pomocy, a zrozumienia. – 21 października w Muzeum Śląskim odbędzie się konferencja „Poczuj, żeby zrozumieć” – mówi wiceprezydent Katowic Maciej Biskupski. – Wydarzenie dedykowane wszystkim, którzy zajmują się organizacją różnego rodzaju usług na rzecz seniorów i będzie miała na celu to, by porozmawiać, jakie wyzwanie niesie za sobą wiek senioralny – zaprasza Maciej Biskupski. I kwituje: „Myślę, że każdy powinien przymierzyć taki sprzęt, który ja mam na sobie w tym momencie. Ociężałość nóg, rąk – mam na sobie 14-to kilogramową kamizelkę. Ja staram się dbać o aktywność fizyczną, a na pewno nie jest to dla mnie wygodne i uzmysławia, jakie dolegliwości mają na co dzień osoby starsze. Ja dziś czuję to na własnej skórze”.
Hanna Grabowska-Macioszek