Choć do rozpoczęcia roku szkolnego pozostał jeszcze przeszło tydzień, warto postarać się, by powrót do szkoły po wakacjach był beztroski i przyjemny. Oto kilka podpowiedzi dla rodziców dzieci rozpoczynających już niebawem edukację szkolną.
Choć do rozpoczęcia roku szkolnego pozostał jeszcze przeszło tydzień, warto postarać się, by powrót do szkoły po wakacjach był beztroski i przyjemny. Oto kilka podpowiedzi dla rodziców dzieci rozpoczynających już niebawem edukację szkolną.
Finisaż wystawy „Nie jestem już psem” w Muzeum Śląskim zapowiada się z mocnym akcentem na długo zapadającym w pamięć! Uświetni go bowiem spektakl teatralny ” Grabarz królów w wykonaniu artystów Teatru Korybant.
Coś dla wielbicieli wiejskich obyczajów związanych ze żniwami przygotowało na niedzielę 27 sierpnia Muzeum Górnośląski Park Etnograficzny w Chorzowie”. Nie może Was tam zabraknąć!
Nie ma chyba bardziej inteligentnej komedii niż „Zemsta” Aleksandra Fredro. Na niecodzienną odsłonę znanego dramatu zaprasza Muzeum „Górnośląski Park Etnograficzny w Chorzowie” oraz Teatr Nowy w Zabrzu.
Od kiedy pamiętam słyszałam o nim same ochy i achy: „Kazimierz nad Wisłą – jakże jest piękny, uroczy. Musisz kiedyś pojechać…” No to pojechałam.
Drugi etap rewitalizacji Muzeum Śląskiego, rozpoczęty w 2014 roku, dobiega końca. Oddanie do użytku nowej przestrzeni budynku łaźni głównej, które nastąpi 9 września 2017 roku, uświetni otwarcie wystawy „Zaczęło się od ziarna… Historia roślin uprawnych”.
Jak za sprawą popularnego serialu można wypromować miasto? Zapraszam do Sandomierza!
Jak dramatyczne mogą być skutki burzy i wichury wiadomo nie od dziś. Oto ich oblicze na jednym z katowickich skwerów.
9 września zostanie oddany do użytku kolejny zrewitalizowany budynek Muzeum Śląskiego – łaźnia główna. Pierwszą wystawą w nowej przestrzeni będzie „Zaczęło się od ziarna… Historia roślin uprawnych”. To opowieść o związkach losów człowieka ze światem flory, a także prezentacja pracy Działu Archeologii, głównie Pracowni Archeobotanicznej.
– Gdzie lecicie na wakacje? Buhaha, phaha!! A no niech będzie – spoko, ale nie lepiej na „Gejos”? – słyszeliśmy przeważnie ironiczne wybuchy śmiechu, mówiąc znajomym o tegorocznym kierunku naszego urlopu. – Ale ale jak to? To znaczy, że tam panie, te sprawy… – Poniekąd dokładnie tak – wyjaśniałam tym, którym samo hasło Lesbos – kojarzy się jednoznacznie. Trudno bowiem pierwszego skojarzenia nie potraktować stereotypowo, a szczególnie tym, którzy o greckiej Wyspie Lesbos wiedzą niewiele. Komuś się gdzieś nazwa obiła o uszy – jednym uchem wpadła, drugim wypadła, ale żeby coś więcej… a po co? Przecież można się pośmiać, że ktoś planuje urlop na wyspie opanowanej przez lesbijki.