Dlaczego zielone? Sami sprawdźcie!
Wiele osób zaskakuje informacja, że Katowice to trzecie najbardziej zielone miasto w Polsce. Lasy, parki i stawy stanowią prawie połowę powierzchni stolicy województwa śląskiego. Jest to jeden z ważniejszych czynników zapewniających wysoką jakość życia w mieście. Doceniają to zarówno sami katowiczanie, jak i osoby, które przeprowadzają się do stolicy województwa śląskiego. W ostatnich tygodniach wiele osób łapało oddech w Lesie Murckowskim, po znoszeniu obostrzeń katowiczanie ponownie pojawili się także w katowickiej Dolinie Trzech Stawów, porównywanej przez wiele osób do nowojorskiego Central Parku. To miejsce, gdzie pojeździmy na rolkach, rowerze, znajdziemy mnóstwo terenów do spacerów czy też biegania. Ekolodzy podkreślają, że zieleń w mieście jest bardzo ważnym elementem w walce ze skutkami zmian klimatu. Dlatego mimo mając ich tak wiele, Katowice realizują szereg działań, które mają za zadanie ograniczyć skutki zmieniającego się klimatu.
– Zmiany klimatyczne, których jesteśmy świadkami, wymagają od nas szybkich i zdecydowanych działań. W tym roku, w całej Polsce, zmagamy się z suszą. Z kolei w zeszłym roku w Katowicach zanotowaliśmy jedne z największych opadów dobowych w historii, które spowodowały lokalne podtopienia. Eksperci podkreślają, że kolejne lata mogą być pod tym względem gorsze. Dlatego w Katowicach realizujemy warte 64 mln zł zadanie, którego celem jest uporządkowanie systemu gospodarowania wodami opadowymi oraz retencjonowanie tych wód – mówi Marcin Krupa, prezydent Katowic.
Wodę zgromadzoną w zbiornikach retencyjnych można użyć np. do podlewania zieleni miejskiej, czyszczenia kanalizacji czy mycia powierzchni ulic, placów i chodników. Woda z powstających 13 zbiorników ułatwi pracę zakładu zieleni miejskiej w pielęgnacji roślin. Użycie wód opadowych do celów komunalnych to nie jedyne korzyści z realizacji inwestycji. Zbiornik retencyjny zatrzymuje okresowo nadmiar wód deszczowych spływających do kanalizacji, zabezpieczając tereny zagrożone podtopieniami przed zalewaniem i powodziami. W ramach wartej 64 mln zł inwestycji powstaje 13 zbiorników, z czego 6 już jest gotowych.
W Katowicach siane są również łąki. W tym roku zakwitną na 20 tys. m. kw. terenów. Ale to nie wszystko. Łąki można również stworzyć przez ograniczenie koszenia, a to najtańszy sposób, bo w stu procentach polega na siłach natury. Aby utrzymać taką łąkę należy tylko raz w roku ją skosić i wywieźć siano – najlepiej miesiąc przed spadkiem temperatur, tak aby rośliny odrosły na wys. 10-15 cm przed okresem zimowym. Jest to kolejny element walki ze zmianami klimatu, a także miejsce gdzie mogą schronić się małe zwierzęta i owady. A jeśli mowa o tych ostatnich, Katowice mogą się pochwalić własnymi ulami. Miasto stało się domem dla 120 tysięcy pszczół, których ule zamontowano na dachu Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia, a także Basenu Brynów i Basenu Burowiec.
Na ten temat także w bieżącym wydaniu Gońca Górnośląskiego, które już niemal w całości trafiło do swoich punktów dystrybucji