Trudno wyobrazić sobie bardziej przemysłowy obszar, niż Górny Śląsk. Władze regionu od lat usiłują uciec od wizerunku czarnego, „stojącego” węglem terenu. Czy słusznie? Ośmielam się nie zgodzić!
Ten cenny materiał, jakim jest węgiel to atut Śląska! To dzięki niemu wszak region doskonale rozwijał się industrialnie, stając się najlepiej rozwiniętym przemysłowo – dziś na Śląsku właśnie przedsiębiorcy z całej Polski planują swoje inwestycje, przeprowadzają siedziby swoich firm, a w końcu biorą udział w takim chociażby prestiżowym wydarzeniu jak niedawny Europejski Kongres Gospodarczy, który przyciągnął największe znakomitości z branży z całego świata. Należy pamiętać, że to właśnie tu przecinają się wszystkie szlaki komunikacyjne Europy Środkowo-Wchodniej.
Gdyby nie nasze cenne dziedzictwo regionu, powyższe mogłoby się nie zadziać. Krajobraz Śląska zmienia się diametralnie. Z typowo kojarzonego z przemysłem ciężkim, a głównie wydobywczym, przeobraża się powoli w tętniący życiem okręg kulturalny, wyrosły jednak na węglu. Obszary pokopalniane zostają poddawane rewitalizacji, by zyskać nowe społeczno-kulturalne funkcje. Gdyby nie ich przeszłość, dziś pewnie nie podziwialibyśmy nowej siedziby Muzeum Śląskiego na terenie dawnej Kopalni Katowice, Parku Tradycji powstałego w Siemianowicach Śląskich w miejscu Kopani Michał, czy słynnych już dwóch Wież Kopalni Polska w Świętochłowicach. To tylko jedne z wielu przykładów poprzemysłowych. Jednym z najsłynniejszym jest Kopalnia Guido w Zabrzu. W niej od lat toczy się już życie kulturalne, a na tamtejsze wydarzenia pod ziemią, przyjeżdżają goście nie tylko z całej Polski.
Niezwykłe obiekty, których na terenie Śląska jest bardzo wiele, stworzyły Szlak Zabytków Techniki i to właśnie jemu co roku hołduje Industriada – wielkie święto, które kultywuje pamięci o minionym przemyśle. Industriada to największy festiwal dziedzictwa przemysłowego w Europie Centralnej.
Promuje unikalny w skali kraju turystyczny szlak, który zrzesza najciekawsze obiekty związane z przemysłowym dziedzictwem regionu. Reprezentują one tradycję górniczą, hutniczą, energetykę, kolejnictwo, łączność, produkcję wody oraz przemysł spożywczy. W tym roku wypada już 11 czerwca. Warto wziąć w nim udział, bo z tej okazji w obiektach i na poprzemysłowych terenach co roku można liczyć na szereg atrakcji. Przykładowo w Rudzie Śląskiej w tamtejszej dawnej kolonii robotniczej – Ficnusie czeka na gości nightskating, spektakl plenerowy „Golem Godula”, kino nieme z muzyką na żywo, czy gra terenowa. Tematem przewodnim rudzkiej edycji imprezy będą legendy i mity o śląskim Rockefellerze – Karolu Goduli.
Interesująco Industriada zapowiada się także w Muzeum Śląskim. Będą warsztaty dla rodzin z dziećmi, zwiedzanie wystaw i oprowadzanie po terenie dawnej kopalni „Katowice” oraz premiera choreodokumentu. Kulminacyjnym koncert multimedialny „Rasa. Pieśni antracytu”.
Tekst i foto: Hanna Grabowska-Macioszek