Sakramentalne tak w dniu Świętego Walentego padło w Chorzowie. Ślubu młodej parze udzielił prezydent Andrzej Kotala. Trudno o piękniejszy i bardziej oryginalny walentynkowy akcent.

Ofert na spędzenie Dnia Zakochanych nie brakuje, a organizatorzy prześcigają się w pomysłach. Niemniej jak sądzę, zdarzenie z Chorzowa dziś wygrywa! Nie każdy jednak to sakramentalne tak może wypowiedzieć, a szczególnie ten kto swoje ślubne szczęście posiada już od blisko 10 lat. Narzeczeni mogą jednak pójść przykładem naszych młodych chorzowian i swoje tak wypowiedzieć chociażby za rok. Tym czasem równie romantycznym pomysłem może być wieczór na ślizgawce. Walentynkowa impreza na lodowej tafli odbędzie się dziś między innymi na lodowisku przy Silesia City Center oraz w katowickim Spodku. Spodek ukaże się też w jak najbardziej zakochanej odsłonie. Nasze drugie połówki na pewno będą zaskoczone. Na zakochanych bowiem czeka wiele atrakcji: projekcja wielkoformatowa z elementami mappingu 3D, specjalne menu w restauracji EMCEK meet&eat oraz konkursy z nagrodami.

Tak często krytykowane Walentynki, jako amerykańskie święto napływowe, bardzo dobrze zakorzeniło się już na gruncie polskim. Co poniektórym nie podoba się fakt, że przejmujemy tak chętnie zagraniczne wpływy, jakbyśmy nie mieli własnych ciekawych okazji. A jeśli ktoś jest zakochany, to do okazywania tego nie potrzebuje chyba aż specjalnego dnia… Czy tak naprawdę jednak te czerwone serduszka na wystawach sklepowych tak bardzo przeszkadzają? Na pewno doskonale wypełniają lukę na rynku pomiędzy bombkami, a pisankami. W tym roku jednak w niektórych marketach z tymi ostatnimi właśnie przegrały. Walentynkowych akcesoriów jak na lekarstwo, natomiast czekoladowe figurki zajączków, baranków, kurczaków panoszą się już swobodnie na półkach. Szok! Wielkanoc dopiero na przełomie marca i kwietnia. Jeszcze zdążymy się zaopatrzyć we wspomniane gadżety, a na razie wybierzmy walentynkowe serduszko, niekoniecznie z czekolady.

Hanna Grabowska-Macioszek

grafika: Imago PR