I od wielu edycji już tradycyjny!

Foto: UM Ruda Śląska

Bo Gala wręczenia Hanysów to właśnie taki niezwykły sposób obchodów Święta Niepodległości. Wymyślony znakomicie przez rudzkich włodarzy, żeby akurat właśnie w dniu 11 listopada ponad podziałami nagradzać nietuzinkowe osobowości, które dla Śląska robią coś dobrego. – Chcemy, by było to radosne święto – mówi prezydent Rudy Śląskiej Michał Pierończyk. – Nasza historia nie jest łatwa, a odzyskanie niepodległości było okupione wielkimi wyrzeczeniami, cierpieniem, poświeceniem, ale my powinniśmy patrzeć w przyszłość i budować na dobrych emocjach takich świąt jak właśnie Święto Niepodległości. Myślmy dobrze o sobie nawzajem, zachęcam do tego, bo będzie nam łatwiej – podkreśla Michał Pierończyk.

W tym roku prezydent Michał Pierończyk na scenie Śląskiego Teatru Impresaryjnego wraz z Grzegorzem Poloczkiem wręczał statuetki Hanysantom. – Rzeczywiście trochę miałem stresu – mówi Michał Pierończyk. – To taka zupełnie inna niż zwykle sytuacja, no i też ciekawa, bo chyba jeszcze nigdy wcześniej nie stałem tak blisko gitarzysty – uśmiecha się prezydent Rudy Śląskiej. – Ciekawe doświadczenie. Jestem wdzięczny Grzegorzowi Poloczkowie, że zaprosił mnie, że się mogłem przydać, bo to ciekawa misja i cieszę się, że Hanysy już po raz 27 w Rudzie Śląskiej i grono ponownie zacne. To nasze słynne zawołanie W Ameryce są Oscary, w Polsce dzielą Wiktorami, a my tutaj są na Śląsku, więc dzielimy Hanysami wybrzmiało dziś bardzo mocno – kwituje prezydent Pierończyk.

Sprawca całego zamieszania: Grzegorz Poloczek! – Halina Mlynkova śpiewała na finał tegorocznej Gali, a ja w trakcie jej występu myślałem o przyszłorocznych Hanysach – mówi Grzegorz Poloczek, który w wywiadzie w Gońcu Górnośląskim przyznaje, że Hanysy w jego głowie są cały rok! – Super! Poświęcam Gali bardzo dużo odpowiedzialności, myśli, żeby wszystko zagrało, żeby wszystko się udało, ale w tym roku było sporo poważnych piosenek, mam nadzieję, że nie za poważnych i przyznaję, że na początku byłem bardzo spięty – stwierdza Grzegorz Poloczek. Bo jak powiedział mi kiedyś, przed „swoją” czyli rudzką publicznością daje z siebie zawsze najwięcej, najbardziej się stara. – No to jest najgorsza trema. Na Hanysy co roku przychodzą ci sami widzowie i trzeba się bardzo starać, by ich nie zawieźć i zaskoczyć czymś nowym – podsumowuje.

I co roku się to udaje wspaniale!

Hanna Grabowska-Macioszek

Laureaci Gali Hanysy 2023

prof. dr hab. n. med. Wojciech Cnota – ekspert ginekolog i perinatolog, naukowiec i wykładowca – za misję na rzecz ratowania zdrowia dziecka w okresie prenatalnym

Elżbieta Okupska – aktorka musicalowa i dramatyczna – za niepowtarzalny talent i dar tworzenia niezliczonej ilości niezapomnianych kreacji scenicznych oraz umiłowanie Śląska

Piekarnia Jakubiec i Piekarnia Poloczek – za codzienny Bochen Chleba, pielęgnowanie tradycji rzemieślniczych oraz materialne wspieranie inicjatyw kulturalnych w regionie

Damian Dąbrowski – geograf-meteorolog, nauczyciel, fotograf przyrody i architektury – za poświęcenie prywatnego czasu pasjom pomocnym społeczeństwu

Łukasz Litewka – społecznik – za ponadprzeciętną empatię, charyzmę i wrażliwość na ludzi i zwierzęta oraz perfekcyjne wykorzystanie siły mediów społecznościowych do niesienia pomocy potrzebującym

Henryk Gruth – wybitny sportowiec, chorąży polskiej ekipy olimpijskiej, członek Galerii Sław Światowego Hokeja – za wybitne osiągnięcia sportowe

Grzegorz Kapołka – wybitny gitarzysta bluesowo-rockowy i jazzowy – za konsekwentne i wytrwałe odkrywanie nowych interpretacji muzyki oraz śląskie poczucie humoru

Halina Mlynkowa – polsko-czeska piosenkarka, kompozytorka i autorka tekstów – za tworzenie wartościowej muzyki rozrywkowej, często wzbogacanej o elementy folkowe.