Tacy właśnie są ci, których od przeszło ćwierć wieku RIG w Katowicach nagradza za wybitne kompetencje i umiejętności. Tacy będą nowi wyróżnieni i to już niedługo!
Foto: Archiwum. Ubiegłoroczną jubileuszową galę swoim występem uświetnił Piotr Beczała
Wielkimi krokami zbliża się bowiem 26 Gala Laurów Kompetencji i Umiejętności, której tegoroczna edycja odbędzie się już w sobotę 20 stycznia w Domu Muzyki i Tańca w Zabrzu. W jej trakcie zostaną docenione genialne talenty, wiedza, doświadczenie, które nie budzą cienia wątpliwości, nie wywołują kontrowersji. Laureaci to osoby znane i doceniane na całym świecie za swój dorobek naukowy, zawodowy, artystyczny, społeczny, czy charytatywny. To osoby na pewno wyjątkowe.
„Konkurs” ten od lat to jedno z takich wydarzeń, na które czeka się cały rok. Przez te wszystkie lata jest już stałym elementem kalendarza najbardziej prestiżowych imprez w naszym regionie, a dziś właśnie, gdy nierzadko kompetencje i umiejętności nie mają nic wspólnego ze zdobyciem sławy, stanowiska, czy zrobieniem kariery przyznawanie takiej nagrody tym bardziej zyskuje na znaczeniu, zyskuje szczególną wartość. Jak mówił w trakcie zeszłorocznej jubileuszowej, bo 25 gali jeden z laureatów tej nagrody sprzed paru lat, umiejętności i kompetencje definiuje w sposób tradycyjny. – Ten, kto uważa, że te dwie wartości istnieją, ten już przyjmuje pewną światopoglądową postawę – mówił Krzysztof Zanussi znakomity polski reżyser. – Gorzej gdy ktoś twierdzi, że posiadanie tych przymiotów nie ma znaczenia w osiągnięciu sukcesu – każdy może wszystko, nie trzeba się uczyć, nie trzeba wiedzieć. To jest dziś bardzo powszechne, ludzie myślą, że mogą wszystko, a tym czasem potrzebna jest wiedza, umiejętności i ciężka praca, by cokolwiek osiągnąć i to zarówno w biznesie jak i w sztuce, w każdej dziedzinie życia – podkreślał profesor Zanussi. Zdaniem reżysera jedną z niewielu dziedzin, w której nie ma szansy na pozorne umiejętności i kompetencje jest muzyka, a w szczególności śpiew. Jak podkreślał ubiegłoroczny laureat światowej sławy śpiewak operowy Piotr Beczała bez faktycznych umiejętności i kompetencji sukces nie przyjdzie nigdy. – To sól mojej pracy – mówił Piotr Beczała. – W życiu śpiewaka operowego to jest podstawa. Szczególnie właśnie w mojej dziedzinie. W innych branżach czasami udaje się funkcjonować, co oczywiście nie jest godne pochwały. W moim przypadku bez kompetencji i umiejętności prędzej, czy później obnażą się wszelkie niedociągnięcia – stwierdza słynny polski tenor.
Dziś przykłady pozornych umiejętności i kompetencji można mnożyć. Show biznes promuje często tandetę i szmirowatych celebrytów, którzy są znani z tego, że są znani. To gwiazdki , które wykorzystują swoje pięć minut, po to by świat o nich szybko zapomniał.
Hanna Grabowska-Macioszek