Przybyłam, zobaczyłam, skorzystałam

4 kwietnia 2017

Publiczna toaleta na katowickim Rynku już zaprasza w swoje przestrzenie. Co ważne – bezpłatnie i całodobowo!

 

P1060085

 

Wzbudzała kontrowersje jeszcze w fazie projektów, a to za sprawą między innymi usytuowania w wielofunkcyjnym pawilonie, który przesłania widok na katowicki Spodek. Obiekt co prawda oddzielił plac targowy na Rynku od strefy wypoczynku przy sztucznej Rawie, niemniej nie do końca ten widok zasłonił, co więcej jak sądzę, chyba każdy zgodnie przyzna, że publiczna toaleta w samym centrum miasta była konieczna. Jak mówi naczelnik Wydziału Komunikacji Społecznej Urzędu Miasta w Katowicach Maciej Stachura  każdy nowo powstały obiekt wywołuje głosy za i przeciw. – Dajmy mu szansę. Jestem przekonany, że po uruchomieniu tu dobrej gastronomii, będzie to dla mieszkańców miejsce wyjątkowe z niezwykłą atmosferą, w którym każdy będzie chciał przebywać i do którego każdy będzie chciał wracać – podkreśla Maciej Stachura.

Jak można się było spodziewać, nie jest to obskurny toi-toi, który szpeci estetyczną przestrzeń katowickiego Rynku, tylko wc, z którego mogę się założyć, każdy z przyjemnością skorzysta. To trzeba po prostu zobaczyć! Jak sądzę, niektórzy w tak ekskluzywnej toalecie, jeszcze nie byli. Sama szukam w pamięci takiego szaletu z najwyższej europejskiej półki, który byłby publiczny i bezpłatny i chyba nie znajduję?

Uroczyste otwarcie obiektu przyciągnęło chyba wszystkie śląskie media i oczywiście pierwszych użytkowników. Myślę, że wydarzenie to mogło nawet wygrać z innymi ważnymi w naszym regionie, których dziś na Śląsku na pewno nie brakuje. Jak mówili mieszkańcy Katowic, którzy już odwiedzili nową toaletę, jest wiosenna, estetyczna, kolorowa. Co warto zaznaczyć, w jej wnętrzu znajduje się super nowoczesna tablica multimedialna, na której wyświetlane są filmy promujące miasto. Jak stwierdza naczelnik Wydziału Komunikacji Społecznej Urzędu Miasta w Katowicach to toaleta na miarę serca metropolii. Chciałoby się rzec: toaleta-cud!

Jej koszt to pond milion złotych. Cały obiekt kosztował 4 mln złotych. Poza toaletą w budynku znajduje się przestrzeń z przeznaczeniem gastronomicznym, która czeka na najemców. Wkrótce zostaną ogłoszone oficjalnie zasady dla potencjalnych zainteresowanych.

A tymczasem zachęcam do skorzystania z tej nowoczesnej toalety. Naprawdę warto! Sami zobaczcie…

Tekst i foto: Hanna Grabowska-Macioszek