Po śląsku u Salezjanów

4 grudnia 2014

Barwne, błyszczące i piękne, a przede wszystkim nasze – śląskie – regionalne stroje śląskich dziołszek i imponujące elegancją górnicze mundury. To właśnie w te ubiory wystroiło się grono pedagogiczne i młodzież z Salezjańskiego Zespołu Szkół Publicznych „Don Bosko” w Świętochłowicach, by jak szkolna tradycja nakazuje, świętować Dzień Śląski.

 

Nie tylko przepiękne stroje przyciągały wzrok. Uginające się pod stosem śląskich przysmaków stoły były prawdziwą ucztą dla ciała. Uczniowie co roku z okazji Dnia Śląskiego przygotowują własne śląskie potrawy i stoiska, które ozdabiają kojarzącymi się z regionem rekwizytami. W tym roku motywem przewodnim imprezy byli śląscy artyści, a w szczególności pochodzący z regionu muzycy. Młodzież wcielała się w znanych wykonawców, prezentując śląski mini pleyback show. Gośćmi specjalnymi wydarzenia byli popularni nie tylko na Śląsku, ale i w całej Polsce członkowie Kabaretu Rak – Grzegorz Poloczek oraz Krzysztof Respondek. Można śmiało powiedzieć, że impreza o charakterze śląskim bez sławnych „Raków” to już nie to samo. Jak mówi Jolanta Wadowska, nauczyciel fizyki z Salezjańskiego Zespołu Szkół Publicznych „Don Bosko” i sprawczyni całego zamieszania, kultywowanie śląskich tradycji, obyczajów, nauka historii regionu i poznawanie jego kultury, to dla szkoły ważne priorytety. – To już nasza tradycja. Jest to dla nas wielkie święto, bo pragniemy, aby młodzież pokochała swoją małą ojczyznę, żeby wiedziała co w niej jest piękne – podkreśla Jolanta Wadowska. – W tym roku chcemy pokazać, jak wielu muzyków ze Śląska zrobiło karierę ogólnopolską. Takie zespoły jak między innymi Pin, Universe, Dżem wywodzi się właśnie stąd i to dla nas powód do dumy. To przykłady tego, że mimo iż Śląsk słynie ze swojej odrębności kulturowej, potrafi też zaistnieć poza nim – zaznacza Jolanta Wadowska.

W organizacji Dnia Śląskiego bierze udział zawsze cała szkoła. Nauczyciele i uczniowie dzielą się obowiązkami, współpracują ze sobą, tworząc można by powiedzieć zgrany komitet organizacyjny. A efekt tej zgodnej współpracy, proszę wierzyć, zachwyca.

 

Tekst i foto: Hanna Grabowska-Macioszek