Od zawsze był moim marzeniem

12 listopada 2021

I oto jest! Patrzy na mnie i uśmiecha się pod wąsem z honorowego miejsca w moim domu.

To oczywiście Hanys! Piękna statuetka, którą miałam zaszczyt odebrać dla Gońca Górnośląskiego z rąk Grzegorza Poloczka! Aż chciałabym zanucić: „Czekałam na to tyle lat!”… i…. Doczekałam się! Cokolwiek, ktokolwiek by na ten temat mówił, ja mówię dziś tak: „Marzenia się spełniają”!

Gali Hanysów, która co roku odbywa się hucznie w Miejskim Centrum Kultury im. Henryka Bisty w Rudzie Śląskiej towarzyszyłam, od kiedy sięgam pamięcią. Dawno temu jako reporterka radiowa, potem „gońcowa”, jako patron medialny… Patrząc na laureatów, odbierających statuetki, przyjmujących gratulacje, myślałam zawsze: „Jakże cudownie byłoby kiedyś też takiego Hanysa odebrać”. I udało się! Wyśniony, wymarzony, wyczekany… Emocje, wzruszenia, radość tak ogromna! Tym bardziej, że Goniec Górnośląski został wyróżniony w trakcie Gali Jubileuszowej 25-lecia Hanysów w tak zacnym gronie jak Arek Gola, Szczepan Twardoch, Krzysztof Wielicki, Zdzisław i Andrzej Truszyńscy, Muzeum PRL, zespół Tulia, Firma Frib-ex i Ada Rozewicz. Jestem przeszczęśliwa!

Hanysy, jak od lat podkreśla Grzegorz Poloczek, to nagroda dla osób, które wcale nie muszą pochodzić ze Śląska, ale swoim działaniem robią dla Śląska coś dobrego.

Dzięki Kapitule, że doceniła w ten sposób Gońca Górnośląskiego! To dla mnie jak sen!

 

Hanna Grabowska-Macioszek