By powstał ich pionowy świat!
Czyli polskich himalaistów – to w nawiązaniu do książki „Mój pionowy świat”.
Inwestycja ta o wartości blisko 47,1 mln zł ma być gotowa na początku 2027 roku. Dziś – 20 stycznia odbyło się symboliczne wbicie łopaty, a zatem czas start!
Chciałoby się rzec – od muralu do Centrum… Muralu upamiętniającego Jerzego Kukuczkę, słynnego śląskiego alpinistę, pochodzącego z katowickich Bogucic – na ścianie kamienicy, w której niegdyś mieszkał. Do Centrum Himalaizmu jego imienia. Które ma powstać w niełatwej lokalizacji – przy ul. Markiefki i Katowickiej pomiędzy tamtejszymi kamienicami. Radości z tego faktu nie kryła żona Jerzego – Cecylia Kukuczka. – To dla mnie bardzo wielkie emocje – mówi Cecylia Kukuczka. – Bardzo się cieszę, że powstanie takie miejsce poświęcone polskiemu himalaizmowi. Jestem dumna, że to właśnie tu, gdzie urodził się Jerzy, tu gdzie mieszkaliśmy zaraz po ślubie, tu gdzie rodził się nasz pierwszy syn. To miejsce bardzo sentymentalne dla mnie, ważne. 22 miesiące – usłyszeliśmy dziś, zatem nie pozostaje nic, tylko czekać na otwarcie za ten czas – zaznacza Cecylia Kukuczka.
– To rzeczywiście jest taki projekt, który od dawna mam w głowie – mówi prezydent Katowic Marcin Krupa. – Kilka lat temu rozmawialiśmy z panią Cecylią Kukuczką na temat stworzenia Centrum Himalaizmu im. Jerzego Kukuczki. Spotkał się on z wielka aprobatą. Kro po kroku realizujemy ten pomysł. Pamiętajmy, że sama realizacja być może nie jest najtrudniejsza, ale żeby ją spiąć w czasie, pozyskać środki finansowe to już jest inny, trudny temat. Realizacja ta zakłada dwa etapy. Pierwszy to ten kubaturowy, czyli powstanie nowego obiektu i połączenie ze sobą kamienic, w tym mieszkania Jerzego Kukuczki z nową dobudowaną częścią. Drugi – to ekspozycja, czyli wystawa stała, sale wykładowe, ścianka wspinaczkowa. Tych działań jest sporo. Wśród tych wszystkich atrakcji najbardziej podoba mi się wizualizacja tych wszystkich 8-tysięczników, na które wszedł Jerzy Kukuczka, łącznie z przedstawieniem tras. Ciekawe będzie też to, że będziemy mogli też poczuć na własnej skórze te warunki atmosferyczne, jakie tam panowały, czyli przestrzeń, gdzie będzie bardzo zimno, będzie wiało – wymienia Marcin Krupa.
To nic innego jak Grota śnieżna. Będziemy mogli też zwiedzić między innymi mieszkanie Jerzego Kukuczki. Całość obejmie cztery sale wystawowe. By podnieść atrakcyjność odbioru, zostaną zastosowane różne rozwiązania multimedialne.
Z budowy obiektu, który ma stać się jedną z największych atrakcji dla odwiedzjących Katowice, cieszy się ogromnie Krzysztof Wielicki polski himalaista, zdobywca Korony Himalajów i Karakorum. Jak zaznaczył, Centrum Himalaizmu, będzie przytaczało historię, ale przede wszystkim inspirowało do działania kolejne pokolenia!
Niewątpliwie będzie to atrakcja, jakiej jeszcze w Katowicach na pewno nie było. I jak zapowiada Marcin Krupa to pierwszy krok ku ożywieniu dzielnicy Bogucice. Warto zaznaczyć, że okolica już bardzo mocno się zmienia, sama ulica Markiefki zaś docelowo ma przekształcić się w deptak.
Będzie się działo i już się dzieje. Czekamy na efekty. Te poznamy za 22 miesiące. To czas na działanie firmy wykonawcza – Budimex S.A.