Zaledwie tydzień dzieli nas od najnowszej prapremiery Teatrze Nowym w Zabrzu. Po wielkim sukcesie poprzedniej „Dziennika Anny Frank” czas na „Nemę”.

Premiera niemal raz w miesiącu to wynik jak sądzę zaskakujący, a to nie ostatnia w tym sezonie nowość na zabrzańskiej scenie. Ruszyły bowiem przygotowania do kolejnego przedstawienia przygotowanego z myślą o najmłodszych Więcej na ten temat już w majowy wydaniu Gońca Górnośląskiego. Tymczasem czekamy na „Nemę”!

Jest to pierwsza sztuka autorstwa Koffi Kwahulé wydana w języku polskim. Reżyseruje Katarzyna Deszcz. Opowiada historię Nemy i Idalii, Nicolasa i Beniamina. Dwie kobiety, dwóch mężczyzn, dwa małżeństwa. Dwa światy, które istnieją obok siebie. Niezależnie od statusu społecznego, bohaterowie mierzą się z podobnymi problemami: przemocą, zastraszeniem, łamaniem stereotypów. Idalia, kobieta sukcesu, dowiaduje się o problemach małżeńskich Nemy, swojej gosposi. Matka Beniamina niechętnym okiem patrzy na Idalię. Wolałaby, żeby synowa zajęła się domem i mężem, a nie karierą. Nicolas, mąż Nemy, udziela porad małżeńskich Beniaminowi. A Nema? Myślami jest gdzieś obok, schowana za murem milczenia.

Sztuka operuje mocnym, rytmicznym, pełenym ekspresji językiem. Słowa rzucane są na papier w połamanych i pełnych pasji rytmach jazzu. Sam autor przyznaje, że konstrukcja jego dramatów podobna jest do jazzowej improwizacji, w której wszystko ma jednak swoje miejsce. W rolach głównych zobaczymy: Annę Konieczną, Danutę Lewandowską, Dagmarę Noszczyk, Joannę Romaniak,  Andrzeja Kroczyńskiego i Roberta Lubawego.

Prapremierę polską zaplanowaliśmy 28 kwietnia 2018r.

Koffi Kwahulé, aktor, reżyser, dramatopisarz. Urodził się w 1956 roku w Wybrzeżu Kości Słoniowej. Na początku kształci się w Narodowym Instytucie Sztuki w Abidjan. W 1979 roku wyjeżdża do Francji i zapisuje się do Wyższej Szkoły Technik Teatralnych w Paryżu. Następnie kończy Paryską Sorbonę z tytułem Doktora wiedzy o teatrze. Od 1977 roku poświęca się dramatopisarstwu. Napisał ponad dwadzieścia sztuk teatralnych. Pisze również powieści. Laureat wielu nagród literackich.

Foto: Paweł JaNic Janicki