Największą halę produkcyjną Adient Seating Poland w Europie otwarto w Siemianowicach Śląskich. Zyska w niej miejsca pracy tysiąc nowych pracowników.

Decyzję o rozbudowie funkcjonującego wcześniej zakładu Adient Seating Poland (dawniej Johnson Controls) wsparła między innymi polityka lokalnego samorządu, który zamiast na przyciąganie na teren miasta filii nowych uczelni, postawił na szkolnictwo branżowe/zawodowe. Amerykański producent utworzył już w tym roku pierwszą patronacką klasę branżową, której uczniowie już korzystają z przywilejów socjalnych przyszłego pracodawcy.

Co warto podkreślić, hala ta powstała w niecały rok, a dokładnie w 10 miesięcy. – Firma ta jest jednym z największych partnerów biznesowych w Siemianowicach Śląskich – podkreśla I Zastępca Prezydenta Miasta Siemianowice Śląskie Agnieszka Gładysz. – Ten wkład w rozwój gospodarczy miasta, który daje miastu to przedsiębiorstwo jest nieoceniony, a już rusza nabór kolejnych pracowników i w najbliższym czasie będzie zatrudniać około 3 tysięcy osób. Dzięki tym działaniom bezrobocie w mieście spadnie diametralnie, choć i tak w Siemianowicach Śląskich właśnie jest już bardzo niskie – podkreśla wiceprezydent Gładysz. Zdaniem wiceprezydent być może nawet samorząd będzie musiał posiłkować się pozyskaniem pracowników z miast ościennych.

– Adient Seating Poland obecny jest w Siemianowicach Śląskich od 12 lat – zaznacza dyrektor przedsiębiorstwa Przemysław Kreczko. – Otwarcie tej wielkie nowej produkcyjnej hali to jest jakby kolejny krok do rozwoju. Budynek ma prawie 35 tysięcy m². Głównie będzie odbywała się tutaj produkcja polegająca na tłoczeniu, spawaniu i montażu, łącznie z lakierowaniem, to właściwie to jest to wszystko, co już odbywa się w naszej pierwszej hali, ale zamówień mamy tak dużo, że musimy postawić na rozwój – tłumaczy dyrektor Kreczko.

Nowa hala to nowe miejsca pracy. W zakładzie obecnie pracują blisko 2 tysiące osób. Teraz znajdzie się praca dla kolejnego tysiąca.

Hanna Grabowska-Macioszek