Premiera już jutro 17 lutego.
I to data, od której spektakl na podstawie pięknej baśni filozoficznej Antoine de Saint-Exupéry zagości w repertuarze Teatru Nowego w Zabrzu. Po 30 latach ponownie reżyseruje Cezary Domagała. – To zawsze jest wyzwanie – mówi Cezary Domagała. – Niektórzy myślą, że jak coś się zrobiło raz, a później się powiela, to jest wtedy dużo łatwiej. To nieprawda! Ta realizacja „Małego Księcia” będzie moją 15 realizacją tego tytułu, więc można powiedzieć, że jestem rekordzistą w Polsce, jeśli chodzi o ilość. Natomiast każda z tych realizacji była zupełnie inna, chociażby dlatego, że za każdym razem był to inny zespół aktorski, inni chłopcy grający główną rolę. Każda inscenizacja też była zawsze zupełnie różna od pozostałych. Były wersje kameralne, ale też i bardziej rozbudowane. Największą do tej pory była wersja dla Teatru Muzycznego w Gliwicach. Tam po raz pierwszy wziął udział zespół muzyczny na żywo, właściwie cała orkiestra plus cały zespół teatru. W Teatrze Nowym w Zabrzu obie wersje też będą się zdecydowanie różniły. Inni aktorzy, inni chłopcy, inny świat wykreowany przez Natalię Kołodziej, scenografkę i autorkę kostiumów. Myślę, że udało nam się stworzyć magiczny świat z książki Antoine de Saint-Exupéry, gdzie będziemy wędrować po planetach w kosmosie, po pustyni, a wszystko za sprawą pewnej nocy, kiedy Antoine de Saint-Exupéry postanawia napisać tę książkę.
Czekacie? No przecież! Jestem przekonana, że produkcja ta będzie to kolejny wielki sukces Teatru Nowego, jak i samego reżysera Cezarego Domagały.
Hanna Grabowska-Macioszek