Magiczne, wdzięczne, nastrojowe… Po prostu „pięknuchne”!

17 stycznia 2024

Co? Kolędy i pastorałki, których miałam przyjemność wysłuchać w trakcie XIX edycji Wojewódzkiego Konkursu Kolęd i Pastorałek.

I… I zachwyciłam się… A ten wyjątkowy poranek wypełniony muzyką, śpiewem i tańcem… po prostu „zrobił mi dzień”. Siedziałam i słuchałam i „odpływałam” myślami do minionych Świąt Bożego Narodzenia. To właśnie między innymi po to ten konkurs jest organizowany, by ten czarodziejki klimat pozostał z nami na dłużej. Dał mi chwilę wytchnienia, relaksu, nastroju, który niesie mnie wciąż jeszcze w ciągu moich dzisiejszych zajęć zawodowych. To wielka zasługa organizatorów: Szkoły Podstawowej nr 18 z Oddziałami Integracyjnymi w Chorzowie. Tak miłej atmosfery, ciepłego przyjęcia gości co poniektórzy mogli by się od nich uczyć. A także wielkiej pasji, która nie opuszcza koordynatorki konkursu Sylwii Kowalskiej. Od 19 lat z nieustającą energią dokłada wszelkich starań, by wszystko zagrało i gra: radośnie, tak promiennie, jak tylko zdarzyć się może w przypadku kolęd i pastorałek. – Cel konkursu to kultywowanie śpiewacze kolęd i pastorałek, tradycji, a także rozwijanie zainteresowań, zdolności i pasji muzycznych wśród dzieci i młodzieży. Zdrowa rywalizacja, w której chodzi o to, by wspólnie cieszyć się tym wydarzeniami dobrze się bawić, a nie żeby wygrać za wszelką cenę. Udział ma być przyjemnością! – tłumaczy Sylwia Kowalska. – To jest poza tym bardzo piękne. Kolędy, pastorałki są takie wdzięczne, no takie „piękniuchne”. Ja obserwuje to też na przykładzie moich wnuków – dzieci w wieku 3 i 5 lat. Jak zaśpiewają na przykład „Przybieżeli do Betlejem pasterze”, to wzruszam się i cieszę – dodaje. A ja dodam od siebie, że mimo że moja córka już dawno 3 i 5 lat skończyła, to za każdym razem w trakcie jej popisów, występów szlocham tak okrutnie, jak kiedy była w podobnym wieku, co wnuki Pani Sylwii Kowalskiej. Tak, że trudno o suchą chusteczkę.

A za rok 20 lat Wojewódzkiego Konkursu Kolęd i Pastorałek! – Ogromne wyzwanie! – mówi Sylwia Kowalska. – Mam nadzieję, że podołam… Ja nie mam co do tego cienia wątpliwości!

Młodzi ludzie chcą je śpiewać, grać, co świadczy o tym tegoroczna frekwencja. Jury musiało obejrzeć aż 61 występów uczniów szkół z całego regionu: Chorzowa, Katowic, Rudy Śląskiej, Będzina, Tarnowskich Gór, Gliwic, Pyskowic, Jaworzna. – Ogromne zainteresowanie w tym roku. I nie chciałabym być na miejscu jurorów, bo decyzje nie będą łatwe – podkreśla Sylwia Kowalska. Myślę, że wieloletnie doświadczenie naszych jurorów na pewno tu zaprocentowało i mimo takiej mnogości uczestników, nie mieli kłopotu z wyłonieniem laureatów. Ja miałabym ogromne. Słuchając, oglądając niektóre wykonania, miałam aż gęsią skórkę z emocji, wzruszenia, poruszenia. Ile pracy i zaangażowania ci młodzi ludzie włożyli w swoje prezentacje. Myślę, że w dużej mierze należy się też uznanie dla osób opiekujących się zespołami, solistami. Wspomnę też o kostiumach, rekwizytach, bo byli wykonawcy, którzy postawili też bardzo mocno na piękną oprawę swoich popisów. – Interesująco co najmniej! Poziom bardzo wysoki i każdy uczestnik dał z siebie wszystko, by wypaść najlepiej – kwituje Sylwia Kowalska.

W tym roku XIX edycja została wzbogacona o elementy taneczne, a także wizualne. – Były całe etiudy muzyczno-taneczne! Powiem, że bardzo ciekawie się na takie wykonania patrzy. To miłe dla oka, a dla naszego konkursu to nowość – zaznacza koordynatorka XIX Wojewódzkiego Konkursu Kolęd i Pastorałek.

Gratuluję pomysłu wyświetlania prezentacji różnych miejskich przestrzeni w zimowej i świątecznej aurze. No i czekam na tę jubileuszowa, XX edycję bardzo niecierpliwie! Tradycyjnie, mam nadzieję, spotkamy się w pięknej sali widowiskowej MDK „Batory”.

Hanna Grabowska-Macioszek