Tablicę upamiętniającą księdza Jana Rzymełkę odsłonięto w Katowicach na ścianie rodzinnego domu duchownego.
Z inicjatywą uhonorowania w ten sposób tej wybitnej związanej z historią Śląska postaci wyszła Rada Jednostki Pomocniczej nr 11 Dzielnicy Wełnowiec-Józefowiec Jak mówi przewodniczący rady Tadeusz Oczko, czcimy pamięć o wielkim działaczu plebiscytowym, Prezesie Towarzystwa Obrony Kresów Zachodnich, autora pieśni powstańczych, więźnia obozów koncentracyjnych, misjonarza i duszpasterza Polonii brazylijskiej. – Dzień odsłonięcia tablicy zapisze się złotymi zgłoskami w dziejach Wełnowca. – Życie księdza Jana, jego dokonania jasno pokazują, że ten człowiek zasługuje na niezwykłe uznanie, pokorną ocenę własnej pracy i życia i na kultywowanie tego, co zrobił. Dużo już padło słów na temat działalności duchownego. Myślę, że był taką rogatą duszą w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Nie kalkulował, nie analizował,czy to co trzeba zrobić, to co chce zrobić, przyniesie mu korzyści, niesie za sobą ryzyko. On po prostu, jak coś postanowił, to robił – podkreśla wiceprezydent Katowic Bogumił Sobula. Zdaniem wiceprezydenta ksiądz Jan Rzymełka to prawdziwy człowiek renesansu, a swoim życiorysem mógłby obdzielić kilka innych osób.
W uroczystości wziął udział też poseł Jan Rzymełka, należący do rodziny duchownego. – Są takie chwile w życiu, które długo się pamięta – zaznaczył poseł Jan Rzymełka. – Sądzę, że 29 września 2016 roku będzie dla wielu z nas właśnie takim dniem. Na tablicy widnieje napis dom rodzinny, ale po drugiej stronie ulicy był również jeszcze starszy dom księdza i pola Rzymełków, należące terytorialnie do Starego Chorzowa. Kiedy cofniemy się te 140 lata wstecz, znajdziemy się w czasach, kiedy urodził się ksiądz Jan, chodził później do szkoły. Nie było wtedy tu tych bloków, parafii, a dokoła były lasy, pola – wspomina poseł Rzymełka. Jak relacjonował, jego wybitny przodek był także między innymi kadrowym Korfantego, strzelcem tak zwanego Towarzystwa Podrzutków i kandydatem na pierwszego biskupa polowego Wojska Polskiego.
Odsłonięcie tablicy było szczególnym wydarzeniem dla mieszkańców dzielnicy. Wzięli w nim udział przedstawiciele władz samorządowych, politycy, członkowie rodziny, harcerze, katowicka młodzież i media.
Tekst i foto: Hanna Grabowska-Macioszek