Kim są, skąd się wzięły, jak się zaprzyjaźniły i jak działają? Wiele pytań krąży wokół Śląskich Barbar. Spróbujemy znaleźć na nie odpowiedzi.
Udaje mi się zgłębić ich tajniki, rozmawiając z jedną z nich: Honorową Barbarą Śląską – Barbarą Surmanową. Jak zatem to robią, że wciąż są aktywne, chętnie się zawsze spotykają i organizują szereg ciekawych inicjatyw? – To magia naszego imienia – mówi Barbara Surmanowa i trudno się z nią nie zgodzić. – Łączy nas ono w cudowny sposób. Nasze grono było całe życie bardzo aktywne i nadal chce takie być. Działało na różnych płaszczyznach zawodowych. Potrzebujemy siebie nawzajem, spotkać się, porozmawiać, wymienić poglądy, doświadczenia i coś interesującego wspólnie przedsiębrać – podkreśla.
Tak ważne to imię na Śląsku Barbara. Patronka to wszak i opiekunka górników, czuwa nad ich bezpieczeństwem. Nie ma chyba drugiego tak zacnie ze Śląskiem kojarzonego imienia. Nie ma chyba lepszej okazji ku temu, by o Barbórce pisać, niż w grudniu – w dniu jej imienin, czyli 4 grudnia, kiedy to górnicza brać hucznie te imieniny fetuje. – Opowiem może taką dygresję ze swojego życia, która bardzo dobrze pokazuje, jak mocno w śląskiej tradycji to imię jest ważne. Kiedy urodziłam się w Katowicach, moi rodzice nie mogli dojść do porozumienia, jak mi dać na imię. I w szpitalu, w którym przyszłam na świat pan doktor powiedział: skoro urodziła się na Śląsku, to będzie Barbórka – mówi Barbara Surmanowa.
Barbórka kojarzona głównie ze Świętą Barbarą, daje właścicielkom tego imienia coś niezwykłego. Jak mówi Barbara Surmanowa wszystkie Baśki to osoby wyjątkowo charakterne, które zawsze zostawiają po sobie jakiś znaczący ślad. I trudno się z tym nie zgodzić. Osobiście znam kilka Barbar i są to osoby wyjątkowe pod wieloma względami, a te które niegdyś na swojej drodze spotkałam na zawsze zapisały się w moim sercu i wspominam je z sentymentem. Zdradzę moim Czytelnikom, że sama mam na trzecie imię Barbara.
A więcej o tym magicznym imieniu już w najbliższym wydaniu Gońca Górnośląskiego, które w obiegu już od 7 grudnia.
Hanna Grabowska-Macioszek