– Jestem zaskoczona decyzją o likwidacji kopalni „Pokój”. Jeszcze niedawno zapewniano mnie, że rudzkie kopalnie nie będą likwidowane, co najwyżej łączone – mówiła przed bramą KWK „Pokój” Grażyna Dziedzic. Prezydent Rudy Śląskiej spotkała się tam z kobietami pracującymi w zakładzie przeróbki kopalni, które rozpoczęły akcję protestacyjną.

Prezydent Dziedzic nie kryła oburzenia tym, że o planach rządu wobec kopalń dowiedziała się z programów informacyjnych i prasy. – Zapewniano mnie, że program naprawy Kompanii Węglowej będzie konsultowany z samorządami. Z kolei górnikom obiecano, że ich zakłady pracy nie będą likwidowane. Tak nie godzi się postępować – podkreślała prezydent Rudy Śląskiej. Grażyna Dziedzic zapewniła protestujące kobiety i górników, że w mieście jest już organizowana pomoc dla strajkujących. Górników wspierają władze miasta i miejskie jednostki. – Nie zostałam wpuszczona na teren zakładu, dlatego spotkałam się z górnikami przed bramą kopalni – dodała prezydent Dziedzic. – Ale zrobię wszystko, żeby zjechać na dół i spotkać się z protestującymi górnikami – mówi prezydent Rudy Śląskiej. W mieście już uruchomiono pomoc dla strajkujących. – Przekazaliśmy górnikom koce i śpiwory, organizujemy żywność i wodę. W pogotowiu są miejskie służby – wylicza prezydent miasta.

Pomoc jest wciąż bardzo potrzebna. Dary w postaci koców, śpiworów, żywności i wody – tych najpotrzebniejszych rzeczy można przekazywać do siedziby Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji przy ul. Hallera w dzielnicy Nowy Bytom. – Spływa do nas pomoc z różnych stron kraju: m.in. z Piekar Śląskich, Chudowa i Warszawy – mówi Aleksandra Poloczek z MOSiR, koordynator pomocy. – Odzew na naszą akcję to dowód na to, że Polacy solidaryzują się z górnikami, wspierają ich również duchowo – dodaje Aleksandra Poloczek. Specjalne konto, na które można wpłacać pieniądze na pomoc dla protestujących górników, uruchomił dziś Caritas Archidiecezji Katowickiej. Środki można przekazywać na konto „Pomoc górnikom” nr 90 15 60 11 11 00 00 90 70 00 11 63 98.

Prezydent Grażyna Dziedzic zapowiedziała, że w najbliższy poniedziałek /12.01.2015 / władze miasta wraz z kierownictwem Powiatowego Urzędu Pracy w Rudzie Śląskiej przystąpią do tworzenia programu osłonowego dla zwalnianych górników. – Nie mamy takiego programu, ponieważ zapewniano nas, że nasze kopalnie będą dalej „fedrować” – podkreśliła prezydent. – Szkoda, że musimy działać w takich warunkach. Gdybyśmy wiedzieli wcześniej, to moglibyśmy odpowiednio się przygotować – dodała.

Przypomnijmy, że w dalszym ciągu trwają górnicze strajki w naszym regionie: między innymi w Bytomiu, Rudzie Śląskiej i Brzeszczach. Sytuacja polskiego górnictwa już od jakiegoś czasu wydaje się być beznadziejna. Bez konkretnych posunięć polskiego rządu ten stan beznadziei będzie się tylko pogarszać.

Tekst i foto: UM Ruda Śląska