Wakacje to doskonały czas na zorganizowanie wycieczki po Jurze Krakowsko-Częstochowskiej. Wyprawa na którą zabrać możemy całą rodzinę to moc atrakcji i wspaniałe wspomnienia.
Oddalona od nas zaledwie o 1.5 godziny drogi samochodem kraina kusi nie tylko amatorów sportów ekstremalnych, ale także pasjonatów pieszych wycieczek. Urozmaicony krajobraz z licznymi zabytkami architektury to gratka dla miłośników historii, warownie i ich historia to przygoda dla każdego dziecka. Porywające opowieści związane z ruinami na Szlaku Orlich Gniazd zachęcą nawet najbardziej opornego leniuchowicza.
Charakterystyczne białe skalne ostańce towarzyszyć nam będą na każdym kroku naszej wyprawy, tak jak są już z nami już od setek lat będąc obserwatorami naszej burzliwej historii. Skały wapienne przybierając niekiedy dość ciekawe i awangardowe kształty skłoniły turystów do nadania im nazw jak choćby Okiennik Wielki w Skarżycach, czy Maczuga Herkulesa w Piaskowej Skale.
Dzięki rzeźbie terenu jest to chętnie i licznie odwiedzane miejsce nie tylko przez amatorów wspinaczek, ale także zapalonych eksploratorów jaskiń i grot. Grota Łokietka w Ojcowie, czy jaskinia Nietoperzowa w Jerzmanowicach otwarte dla turystów to kolejne punkty na mapie warte obejrzenia. Polecamy każdemu kto pragnie odrobiny adrenaliny Park Linowy w Ogrodzieńcu.
Chwila relaksu na polanie, czas na śniadanie, rozmowę, delektowanie się fauną i florą, wyciszenie, kilka minut na zebranie myśli i sił, i w drogę. Świadomy turysta przygotowuje taką wyprawę przez kilka dni przeglądając i nierzadko zabierając w trasę przewodnik, tak aby nie przegapić niczego, planując noclegi jeżeli ma w zapasie kilka dni zaległego urlopu i nie zapominając zabrać wodę, dużo wody, nakryć głowy oraz odpowiedniego obuwia. Przede wszystkim bezpieczeństwo swoje i swoich bliskich. Nieraz obserwujemy nieodpowiedzialnych turystów którzy na piesze wycieczki po nierównym terenie zabierają sandały, czy buty na wysokim obcasie, nie dbając o swoje zdrowie. Tyle warto zobaczyć, nie niszczmy sobie wspomnień przez niepotrzebną wycieczkę zamiast po skałkach to do Szpitala.
Rowerem, pieszo, czy konno, trasy są tak liczne jak liczne są skały wapienne.
Jedynym co może nas ograniczać jest nasza wyobraźnia.
Tekst i foto P.A.