Kongres Kobiet – dla kobiet, o kobietach, z kobietami

19 września 2017

Niedawno wróciłam z Kongresu Kobiet, który w tym roku odbył się w Poznaniu i chciałabym podzielić się kilkoma refleksjami.

 

Kongres Kobiet to inicjatywa zrzeszająca osoby indywidualne, organizacje pozarządowe, przedstawicielki polityki, biznesu, kultury i sztuki. Kongres Kobiet to ogólnokrajowe coroczne spotkanie osób, którym bliskie są idee demokracji, równości płci, dobrobytu, społeczeństwa obywatelskiego, sprawiedliwości, wolności i tolerancji. Celem KK jest także stwarzanie mechanizmów służących wyrównywaniu szans i możliwości kobiet w życiu publicznym, przeciwdziałanie przemocy, równoważenie roli wychowawczej i pracy zawodowej kobiet i mężczyzn, edukacji w duchu równości i przeciwdziałanie stereotypom w edukacji i kulturze. Troska o kobiety w małych środowiskach miejskich i wiejskich. Toteż do Poznania z całego kraju zjechały się kobiety i miasto przez weekend było gospodarzem Ogólnopolskiego Kongresu Kobiet. Pierwszego, który odbył się poza Warszawą. Wybór padł na Poznań ponieważ prezydent tego miasta podpisał Kartę Różnorodności, która jest zobowiązaniem włodarza miasta do równego traktowania kobiet i mężczyzn. Hasło przewodnie tegorocznej imprezy brzmiało: „Alert dla praw kobiet”. Prezydent wolnego miasta Poznań Jacek Jaśkowiak podkreślał, że pozycja i rola kobiet w życiu publicznym, gospodarczym, politycznym i rodzinnym to kluczowy element określający nasze miejsce w Europie. Uczestniczył też w różnego rodzaju debatach, bo mówił, że to świetna okazja do nauki. Ja z racji wykonywanego zawodu uczestniczyłam głównie w panelach poświęconych kulturze. Ale były też zajęcia antydyskryminacyjne, rozwoju duchowego, taneczne Ewy Wycichowskiej czy budowania wizerunku. Stowarzyszenie prawniczek udzielało porad prawnych. Nowością były warsztaty przygotowane przez młode dziewczyny z inicjatywy „Mamy głos”. W osobnej debacie wystąpiły przedstawicielki świata kultury, nauki, polityki m.in. prezydentowe Jolanta Kwaśniewska i Anna Komorowska. Z ważnych przyczyn nie dotarła Danuta Wałęsa. Nie zabrakło też imponujących kobiet i mężczyzn – Danuty Hubner, Henryki Bochniarz, Małgorzaty Fuszary, Magdaleny Środy, Moniki Płatek, Doroty Warakomskiej, a także Roberta Biedronia, Adama Bodnara, Jerzego Buzka i wielu, wielu innych.

Ogromne wrażenie wywarła na mnie wystawa zorganizowana przez Galerię Miejską Arsenał pt; „Polki, patriotki, rebeliantki”. Znakomity był także występ „Chóru Czarownic”. Chyba żadne z wydarzeń Kongresu nie było tak gorąco przyjęte, jak to. Chór Czarownic wystąpił pierwszy raz dla tysięcznej publiczności. W Sali Ziemi emocje były ogromne, gdy ze sceny padały słowa „Milion nas tak teraz stoi, żadna z nas już się nie boi”. Chór Czarownic powstał z inicjatywy Ewy Łowżył ze Stowarzyszenia Konterer Art. Słowa piosenek napisała Malina Prześluga-Delimata. Teksty opowiadają o kobietach i ich sile w kontekście walki z patriarchatem. Inspiracją do powstania chóru był Czarny Protest, który odbył się 3 października zeszłego roku i dyskusja polityczna, jaka mu towarzyszyła.

Ogromnym poparciem cieszyły się panele Centrum kultury- miejsce żywej demokracji, spotkania z reżyserami, aktorami, ambasadorami i uchodźcami i uchodźczyniami. Te spotkania dały wiele do myślenia, a także wiarę, że kobiety są silniejsze od problemów, które przynosi  dzień dzisiejszy. Myślę, że na naszych oczach dokonuje się wielka zmiana mentalności, a równość jest najlepszą drogą do sukcesu. Mamy sporo kobiet na stanowiskach menadżerskich (40, 2%), jednak zaledwie  8% prezesów zarządów czy dyrektorów zarządzających w firmach to kobiety. W październiku 2014 roku różnica pomiędzy średnią płacą kobiet i mężczyzn wyniosła 764 zł. Przeciętne wynagrodzenie kobiet było o 17% niższe niż przeciętne wynagrodzenie mężczyzn, ale już emerytury Polek są średnio o 40% niższe niż emerytury mężczyzn. Konkluzje jakie zapadały na KK to, że decyzja o podjęciu działań pro- równościowych musi zapaść na „górze”, czyli wyjść od zarządu firmy, prezydenta miasta, marszałka, ministra gospodarki i rozwoju.

Moim marzeniem byłoby by prezydenci wszystkich polskich miast – w tym rzecz jasna Siemianowic – podpisali Kartę Różnorodności, o której wspominałam już wcześniej. (Karta Różnorodności (Diversity Charter) – międzynarodowa inicjatywa mająca na celu promowanie różnorodności i równych szans w zatrudnieniu, bez względu na płeć, rasę, orientację seksualną, pochodzenie etniczne, wiek, niepełnosprawność czy religię)

Podsumowując, KK podnosi poczucie własnej wartości, ma wpływ na wszystkie obszary naszego życia- zachowanie się w miejscu pracy, relacje z ludźmi, osiągnięcia, w kim się zakochujemy, jak odnosimy się do naszych partnerów, dzieci, przyjaciół i- a może przede wszystkim- czy jesteśmy szczęśliwi.

Małgorzata Groniewska