Lato w pełni, a zmiany pogodowe – no cóż – mówiąc najbardziej oględnie – trudne dla organizmu. Z dnia na dzień obserwujemy spadek temperatury z 30 stopni Celsjusza do 16. Jak tu nie zwariować? Na to pytanie odpowiadają organizatorzy lata z książką.
Lato w pełni, a zmiany pogodowe – no cóż – mówiąc najbardziej oględnie – trudne dla organizmu. Z dnia na dzień obserwujemy spadek temperatury z 30 stopni Celsjusza do 16. Jak tu nie zwariować? Na to pytanie odpowiadają organizatorzy lata z książką.
Jeżeli ktoś nie zaplanował jeszcze wczasów, to godna polecenia jest jedna z greckich słonecznych wysp, mianowicie Korfu. Trzeba co prawda pokonać dystans prawie 2 tys kilometrów, ale naprawdę warto.
Nazwany tak niemalże od zarania dziejów zachwyca przede wszystkim mnogością zabytków i historią sięgającą starożytności. To wystarczające argumenty, by go odwiedzić. Nie będzie to trudne, bo jak wiadomo prowadzą do niego wszystkie drogi.
Wakacyjny wypoczynek przeważnie kojarzy się w wyjazdami na kolonie, obozy, wycieczki rodzinne i wieloma innymi formami spędzania wolnego czasu na łonie natury. Nie wszyscy jednak mogą skorzystać z takiej oferty. Naprzeciw od lat wychodzą z propozycją spędzania wakacji w swoim miejscu zamieszkania instytucje kultury, promując akcję „Lato w mieście”.
Znany zwrot? Z pewnością! A szczególnie przez wielbicieli kina akcji z udziałem Arnolda Schwarzeneggera. Ten piękny zachód słońca widniejący na zdjęciu został uwieczniony w mieście, w którym wychował się słynny hollywoodzki aktor – Grazu. Być może nie każdy o nim słyszał, bo nie jest tak rozsławione, jak na przykład Wiedeń, czy Salzburg, choć jego znaczenie dla Austrii jest ważne. Warto je poznać.
Zapraszamy 2 czerwca 2015 o godzinie 17.00 na wspomnienie o Jerzym Kukuczce i Arturze Hajzerze”. Gościem Klubu Podróżnika będzie Wojciech Królikowski, reżyser i reportażysta, który zaprezentuje dwa telewizyjne reportaże: „Paciorki himalajskiego różańca” i „Gdyby nie Słoniu”.
Bydzie to ło takim ci cyganiyniu. Wywczasy to i tyż roztoliczne sōm – jak to gǒdajōm – fale, cufale i… durchfale. A no właśnie! Sezon urlopowy przed nami. Polecam więc lekturę tego tekstu.
Blacha na wysoki połysk, bajeczne kolory i ten błysk reflektora. Mogłoby się wydawać, że zobaczymy już tylko w starych kultowych filmach. Nic bardziej mylnego, bo oto na wiślański Rynek zjechały maszyny, o których posiadaniu może pomarzyć każdy.
Przed nami krótki długi weekend. W tym roku wolne majowe nie rozpieszcza. 1 maja wypada w piątek, co w połączeniu z sobotą i niedzielą daje jedynie 3 dni laby.
O tym, jak może być specyficzne, a nawet niebezpieczne będziemy mogli przekonać się odwiedzając MDK „Koszutka 27 kwietnia o godzinie 17. Spotkanie poświęcone życiu wokół wulkanu w Klubie Podróżnika poprowadzi Gabriela Łęcka.