Jeszcze do jutra (25.02) można zgłaszać swoje uwagi, zastrzeżenia, opinie dotyczące reorganizacji szkół w Siemianowicach Śląskich. Samo słowo „reorganizacja” może być odbierane niejednoznacznie i wywoływać nienajlepsze skojarzenia. Wszelkie wątpliwości z tym związane rozwiązywane są na bieżąco przez siemianowicki magistrat.

Od lat to co dzieje się wokół tematu oświaty budzi żywe zainteresowanie, a nierzadko wywołuje liczne kontrowersje. Nie inaczej jest w Siemianowicach Śląskich, gdzie obecnie trwa reorganizacja szkolnictwa. Jak zapewnia rzecznik prasowy tutejszego Urzędu Miasta Jakub Nowak, na pewno żadna ze szkół działających na terenie miasta nie zostanie zlikwidowana. – To ważny temat dla naszych mieszkańców: uczniów i ich rodziców, nauczycieli – mówi Jakub Nowak. – Słowo reorganizacja może mieć taki perioratywny wydźwięk i budzić niepokój. Zaznaczam, że pod tym pojęciem nie kryje się żadna likwidacja, bo część osób być może obawiać się, że ta reorganizacja to taki przyczynek, do tego, że będziemy coś likwidować. Otóż nie! – podkreśla Jakub Nowak.

Potrzeba reorganizacji szkół w mieście wynika z jego uwarunkowań demograficznych. Budynki w których mieszczą się instytucje, są za duże w stosunku do ilości uczęszczających do nich dzieci. Z tego powodu placówki będą przenoszone do mniejszych, które będą w 100 procentach wykorzystywane. Dotyczy to głównie szkół gimnazjalnych. Z kolei tym podstawowym w obecnych lokalach jest za ciasno. We wrześniu do tych szkół podstawowych dojdą jeszcze sześciolatkowie i tego miejsca będzie jeszcze mniej. Stąd zatem konieczność przeprowadzki. – Mamy na względzie komfort i jakość nauczania. Szkoły podstawowe zatem zostaną przeniesione do tych budynków zajmowanych do tej pory przez gimnazja, zostaną wyremontowane, dostosowane do potrzeb młodszych dzieci – wyjaśnia rzecznik. Jak zapewnia taka zmiana nie będzie się wiązała z żadnymi dodatkowymi uciążliwościami, jak na przykład zbyt długa droga dojazdu do „nowej” szkoły, bo lokalizacja jest na tyle bezproblemowa, że każdy będzie mógł dotrzeć beż żadnych utrudnień.

Od momentu pojawienie się tematu reorganizacji szkolnictwa, na terenie miasta przeprowadzane były liczne spotkania informacyjne z mieszkańcami, których to zagadnienie dotyczy. Wiceprezydent miasta Anna Zasada- Chorab odpowiedzialna za szkolnictwo w Siemianowicach Śląskich osobiście spotykała się z rodzicami uczniów, radami pedagogicznymi, nauczycielami, rozmawiała, wysłuchiwała wszelkich sugestii i wątpliwości. A konsultacje społeczne trwają nadal. Każdy zatem może wyrazić swoją opinię, odnosząc się do poszczególnego przypadku, bądź całości przedsięwzięcia i taki wniosek złożyć do magistratu osobiście, bądź mailowo.

Miasto podejmuje działania skierowane także do rodziców tych najmłodszych, włączając się co roku w program rządowy „Maluch” (w tym roku z datą 2015). Ma on na celu zwiększenie ilości miejsc w żłobkach. – Dzięki pozyskaniu funduszy jesteśmy w stanie utrzymać te miejsca, które udało się nam pozyskać w poprzednich edycjach – tłumaczy Jakub Nowak.

Hanna Grabowska-Macioszek

Foto: UM Siemianowice Śl.