Nie dyplom, a wykształcenie

3 października 2017

Już nie dokument potwierdzający ukończenie uczelni, lecz nasze wykształcenie – to liczy się najbardziej dla pracodawcy, który zechce nas zatrudnić – uważa Prorektor ds. Kształcenia i Studentów Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach profesor Ryszard Koziołek.

 

Zdaniem prorektora żaden pracodawca w trakcie rozmowy rekrutacyjnej nie poprosi nas o okazanie dyplomu ukończenia studiów, liczyć się będzie to, jakie wykształcenie zdobyliśmy w ich trakcie i naprzeciw takim wymaganiom Uniwersytet Śląski od wielu lat stara się sprostać. Te zabiegi przebiegają z wielkim sukcesem, bo w murach uniwersyteckich w stolicy Śląska z roku na rok chce kształcić się coraz więcej młodych ludzi. W tym roku akademickim jedynie na studiach stacjonarnych pierwszego stopnia edukację rozpocznie o tysiąc więcej studentów, niż w roku ubiegłym. Na wszystkich stopniach kształcenia zwiększyła się ilość studentów. To dowód na to, że doceniają charakter uczelni i sposób jej kształcenia, który jak podkreśla sam rektor profesor Andrzej Kowalczyk, być może nie daje konkretnego zawodu, ale daje gwarancję zdobycia ciekawej i interesującej pracy w przyszłości. – Uniwersytet Śląski rozpoczyna 50. rok akademicki – zaznacza rektor Andrzej Kowalczyk. – To czas do refleksji nie nad tym, co było, ale nad przyszłością Uniwersytetu Śląskiego. Potrzebny jest namysł, co dalej? Ważna jest oczywiście świadomość miejsca, w którym teraz jesteśmy, ale musimy zastanowić się, w którym kierunku chcemy zmierzać jako uczelnia i to największa uczelnia w regionie. Zmiany są potrzebne potrzebna jest reforma – mówi profesor Kowalczyk.

Zdaniem władz uczelni młodzi ludzie, którzy chcą kształcić się w Uniwersytecie Śląskim, doceniają fakt, że jest on nieco konserwatywny i przy jednoczesnym unowocześnianiu kierunków, stawia na te już sprawdzone, te które w ofercie uczelni są od dawna. Na przekór postępowi cywilizacji, nowym technologiom, własnie te „stare” są bardzo oblegane.

A więcej na temat oferty edukacyjnej USl w roku jubileuszowym po oficjalnej inauguracji 9 października.

Hanna Grabowska-Macioszek