Na katowickim Rynku powiało egzotyką

8 maja 2017

Przezimowały bezpiecznie w gliwickiej Palmiarni Miejskiej, a teraz powróciły w pełnej krasie do centrum Katowic. Cztery 5 – metrowe feniksy kanaryjskie ocieplają nam niewątpliwie oszczędną jak na razie w słońce i nieco wyższe niż 0 stopni temperatury wiosnę.

 

Patrząc na palmy przy sztucznej Rawie, od razu robi się przyjemniej. Myśl o egzotycznym lecie jakże jest miła w obliczu tego, co funduje nam w tym roku wiosna. A ona najwyraźniej nie może się zdecydować, co ma robić? Wyczekiwany tak długo jeden z najpiękniejszych miesięcy w roku – maj – tak zwykle zachwycający w wiosenną pogodę i przyrodę – tym razem przypomina raczej wczesny listopad. Nie mogąc nacieszyć się ferią kolorów majowych kwitnących drzew i krzewów, bo wiecznie przemoczonych, zabłoconych i smutnych, patrząc codziennie rano za okno na pochmurną aurę, cieszmy oczy katowickimi palmami. Zostaną z nami aż do jesieni.

Hanna Grabowska-Macioszek

Foto: UM Katowice – Transport palm rozpoczął się w niedzielę we wczesnych godzinach porannych, a zakończył się ok. godziny 11:00. W prace zaangażowanych było 10 osób, a także sprzęt: 4 ciężarówki, koparko-ładowarka oraz auto z podnośnikiem. Jedna roślina ma wagę ok. 2 ton, także: załadunek, transport, a następnie rozładunek na Rynku, nie był prostym zadaniem. Dodatkowo należało zadbać o bezpieczeństwo roślin. W najbliższych dniach Zakład Zieleni Miejskiej w Katowicach zajmie się pozimową pielęgnacją palm. W razie wystąpienia przymrozków rośliny będą zabezpieczane.