Na francuską nutę

20 grudnia 2016

Niezwykły recital już 9 stycznia 2017 roku odbędzie się w Miejskim Domu Kultury „Koszutka” w Katowicach. Niezwykły, bo niecodziennie mamy okazję usłyszeć dźwięki rodem prosto z Francji i to w wykonaniu rodzimej naszej gwiazdy! Justyna Bacz, piosenkarka, lingwistka, autorka tekstów, muzyki i przekładów piosenek z języka francuskiego, rosyjskiego oraz na język francuski na scenie katowickiej instytucji wystąpi z mini recitalem w trakcie Karnawałowego Salonu Artystycznego. Zapraszam na spotkanie i do przeczytania wywiadu z artystką, który w całości ukaże się w najbliższym drukowanym wydaniu Gońca Górnośląskiego.

 

baczgg: Przybywa Pani do Miejskiego Domu Kultury „Koszutka” właściwie prosto z Francji. Z jakimi wydarzeniami wiązała się pani obecność w Paryżu?

Justyna Bacz: Faktycznie jesień roku 2016 spędziłam we Francji i do tej pory docierają do mnie echa tamtej wizyty. Wyjazd był bardzo absorbujący i w dalszym ciągu o nim myślę, wspominam, analizuję. Niemniej było bardzo miło. Zostałam zaproszona przez Stowarzyszenie ACE – Association Culturelle et Evenementiell du 15e na Festiwal Journees Georges Brassenss. Była to 30 jubileuszowa edycja tego festiwalu, upamiętniająca 30 rocznicę śmierci tego wybitnego kompozytora. Artysta zmarł w październiku i właśnie dlatego impreza co roku odbywa się o tej porze roku. Wystąpiłam wspólnie z Yoanem Fernandez z recitalem „Brassens mon amour”. Festiwal ten zawsze wywołuje we mnie ciepłe wspomnienia. Wiąże się z nim bardzo miła dla mnie okoliczność – mianowicie dostałam Nagrodę Publiczności, co było dla mnie sygnałem, że to, co śpiewałam, podobało się. Co warto zaznaczyć, mój występ był oczywiście w języku francuskim, ale także polskim i proszę sobie wyobrazić, że właśnie ta część śpiewana po polsku wzbudziła największy entuzjazm. Język polski dla nas Polaków wydaje się często taki „szeleszczący”, a przez to niełatwy w odbiorze. Natomiast we Francji odbierany jest zupełnie inaczej – pozytywnie. Rzadkością ponadto jest, by podczas Festiwalu Journees Georges Brassenss ktoś śpiewał po polsku. Artyści śpiewają w niemal wszystkich językach świata, ale po polsku rzadko.

 

Ciąg dalszy już 5 stycznia w kolejnym numerze Gońca Górnośląskiego. Polecam Hanna Grabowska-Macioszek

Więcej o artystce także na www.justynabacz.net oraz w trakcie spotkania, które będę miała przyjemność poprowadzić.