O niezwykłości tego miejsca chyba przekonywać nikogo nie trzeba! A jednak, dotykają go niekiedy słowa krytyki. – To chyba z zazdrości – komentuje dyrektor Muzeum Śląskiego Alicja Knast.
Pod komentarzem dyrektor Alicji Knast podpisuję się obiema rękami. Ktoś, kto wysyła pod adresem nowej siedziby Muzeum Śląskiego i jego działalności jakiekolwiek negatywne stwierdzenia, w moim odczuciu (przepraszam za zbyt dosadne i kolokwialne wyrażenie) jest chyba niespełna rozumu. Krytykanctwo wszystkiego nawet tego co jest bezapelacyjnie doskonałe to chyba po prostu charakterystyczna cecha narodowa polskiego społeczeństwa. Na opinię prześmiewców spuszczam zasłonę milczenia.
Nie ma chyba na całym Śląsku, a pokuszę o zaryzykowanie tezy, że i w całym kraju tak doskonałej przestrzeni – pod względem architektonicznym, estetycznym, społecznym. To obszar, który każdy chce zobaczyć, bywać w nim, podziwiać, spędzać interesująco czas. Na pokopalnianym terenie po dawnej Kopani Katowice w genialnej spójności funkcjonują stare zabytkowe zabudowania – dziś pięknie zrewitalizowane, bądź w trakcie odnawiania – oraz ze wszech miar nowoczesne nowe obiekty, składające się na obecną siedzibę Muzeum Śląskiego. Całość stwarza zjawiskowe wrażenie. To piękna wizytówka Katowic, którą każdy przyjeżdżający do miasta od strony Warszawy, musi się zachwycić. Nie sposób jej nie zauważyć, nie sposób przejechać obok niej obojętnie. Jak mówi Alicja Knast efekt Muzeum Śląskiego działa na innych. – Spotykam się z wieloma włodarzami innych miast, z przedstawicielami instytucji kultury, którzy pytają, jak można osiągnąć taki sukces? Mówią mi, że także chcieliby zadbać o dziedzictwo kulturowe swojego regionu, ale nie wiedzą, jak to zrobić? To dowód na to, jak ważną rolę Muzeum Śląskie w nowych przestrzeniach odegrało i odgrywa – podkreśla Alicja Knast.
Nie sposób nie zauważyć, że moda na rewitalizowanie obiektów pokopalnianych zaczęła się od takiż planów związanych z nową siedzibą Muzeum Śląskiego. Ta moda trwa i wspaniale się rozwija. W Siemianowicach Śląskich nową funkcję kulturalno-społeczną zyskał kompleks zabudowań po dawnej Kopalni „Michał”. W Świętochłowicach z wielką pieczołowitością odrestaurowano Wieże KWK „Polska”. Wcześniej prym wiodła zabrzańska Kopalnia „Guido”. Co trzeba podkreślić, fantastycznie promowała dobro kulturowe regionu, stwarzając jako pierwsza, a obecnie jedna z niewielu, możliwość obejrzenia zwiedzającym górniczych korytarzy. Jej charakter jest mimo wszystko jednak nieco inny, co nie ujmuje bynajmniej jego ważności.
Muzeum Śląskie poza niezwykłą przestrzenią ma jeszcze niecodzienne wydarzenia. W ubiegłym 2016 roku działo się! 2017 rok oferuje przebogaty kalendarz imprez, wśród których z pewnością każdy znajdzie coś dla siebie. Będziemy o nich informować na bieżąco na www.goniec-gornoslaski.pl, a także na łamach kolejnych wydań papierowych. Już teraz, uchylając rąbka tajemnicy, co czeka nas w najbliższym czasie, zapraszam na wystawę prac profesora Vladimíra Birgusa. To jeden z najbardziej rozpoznawalnych na świecie twórców czeskiej szkoły fotografii. Ekspozycja obejmuje dorobek i ewolucję jego fotografowania – od dokumentowania rzeczywistości do kreowania wyobraźni poprzez obraz fotograficzny. Fotografie profesora wyzwalają emocje, tworzą poczucie przynależności do światów niedostępnych zawartych w fotograficznym przekazie. Wystawa będzie udostępniona do zwiedzania już od 23 marca.
Inne wydarzenia artystyczne zostały zaplanowane z myślą o odbiorcy w każdym wieku – także o tym najmłodszym. Jak mówi Alicja Knast Muzeum Śląskie ma łączyć pokolenia. – Na przekór temu co dziś dzieje się w Polsce i na świecie, gdzie bliżej jest nam do podziałów i konfliktów, Muzeum Śląskie jednoczy, a nie dzieli. To ważna funkcja, którą kto ma pełnić, jak nie instytucja kultury – zaznacza dyrektor Muzeum Śląskiego. Co ważne, muzeum dotyka wszystkich obszarów naszego życia, o których nie pomyślelibyśmy, że może je poruszać w swojej działalności instytucja kultury. Muzealna Pracownia Bioarcheologii ukaże jak ważną rolę w dziejach naszego regionu odegrały występujące na Śląsku rośliny. To tylko jedne z licznych projektów, których realizację Muzeum Śląskie przygotowało dla swoich gości w tym roku.
Polecam i zapraszam do zwiedzania
Hanna Grabowska-Macioszek