Jak się pozbyć nieproszonego lokatora?

27 września 2016

Wszystko wskazuje na to, że znowu mogę mieć nowe gniazdo na swoim balkonie. Od jakiegoś czasu gołębie ponownie znoszą rozmaite trawki, patyczki, czyli sposobią się do złożenia jaj. Odpowiedzi na pytanie jak udaremnić im ten „proceder”, szukałam u eksperta – Dominika Langiewicza prezesa Wojewódzkiego Związku Hodowców Gołębi Rasowych i Drobnego Inwentarza w Katowicach w trakcie imprezy plenerowej Muzeum „Górnośląski Park Etnograficzny” „Zwierzęta w zagrodzie”.

 

p1040511Hodowla gołębi wymaga stworzenia odpowiednich warunków. – W domu nie możemy hodować gołębi – podkreśla Dominik Langiewicz.  – Konieczny jest gołębnik, znajdujący się najlepiej przy zabudowaniach gospodarczych, we własnym ogrodzie, czy ogródku działkowym.  Inaczej nie da się takiej hodowli prowadzić, na balkonie nie wolno!  To były słowa, na które czekałam. – „A zatem mój balkon się nie nadaje” – ucieszyłam się w myślach”. Jak do tego stanu rzeczy przekonać jeszcze same gołębie?

Jednak jak próbował przekonać mnie prezes Langiewicz hodowanie gołębi może być interesującym hobby. – Proszę zobaczyć jakie one są fascynujące! Wszystko w nich jest piękne! Wspaniałe upierzenie, jego barwa, budowa ciała – zachwycał się nasz ekspert. Jak mówi  ptaki te potrafią wspaniale umilić czas. – Kiedy wracamy z pracy, idziemy na działkę, patrzymy na swoje gołębie i to jest bardzo przyjemne, odprężające – zapewnia.

Gdy pochwaliłam się, że sama mam pewne już (niestety) doświadczenie w „hodowli” gołębi miejskich, nasz ekspert pospieszył z poradą. – Problemem powinno zająć się miasto. Zastosować jakieś środki antykoncepcyjne, by gołębie nie rozmnażały się tak masowo. Na pewno nie wolno ich dokarmiać, ale dla wielu osób to forma rozrywki – mówi Dominik Langiewicz.

Jak zatem zapobiec kolejnemu złożeniu jaj na własnym balkonie? Regularnie sprzątać znaszane patyczki. Być może poskutkuje? Być może…

Tekst i foto: Hanna Grabowska-Macioszek